[b]Czy opłaty za przejazd autostradą można podłączyć pod delegację jako inne koszty i uznać za koszty delegacji?[/b]

Opłata za autostradę wiąże się nierozerwalnie z używaniem samochodu i koszty te podlegają ograniczeniu wynikającemu z tzw. kilometrówki. Słowem mogą być odliczone tylko w ramach kwoty wynikającej z przemnożenia liczby faktycznie przejechanych kilometrów i stawki za jeden kilometr przebiegu.

Tak stwierdził [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 5 lutego 2010 r.(sygn. III SA/Wa 1502/09)[/b]. Więcej na tym wyroku pisaliśmy w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/430780.html]"W delegacji unikaj autostrad"[/link].

Podobnie uważają organy podatkowe. Przykładowo [b]Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 13 listopada 2009 r. (nr IPPB5/423-537/09-4/PJ)[/b] stwierdziła:

"Spółka może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów zwrócone pracownikom wydatki, związane z użytkowaniem samochodu dla jej potrzeb, poniesione w czasie podróży służbowej w tym opłaty za przejazd autostradą i parkowanie – pod warunkiem właściwego ich udokumentowania oraz prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu, jednak do wysokości nie wyższej niż kwota wynikająca z pomnożenia liczby kilometrów faktycznego przebiegu pojazdu dla celów podatnika oraz stawki za jeden kilometr przebiegu.”

Natomiast wydatki (w tym opłaty za autostradę) związane z używaniem samochodu wpisanego do ewidencji środków trwałych firmy (własnego i leasingowanego) są rozliczane w kosztach w pełnej wysokości. Bez znaczenia jest, czy dotyczą samochodu osobowego, czy ciężarowego. Pisaliśmy o tym w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/387913.html]"Auto będące składnikiem majątku firmy może być eksploatowane bez ograniczeń"[/link].