Po raz pierwszy tajemnica przedsiębiorstwa została wyciągnięta z cienia, napisana bardziej precyzyjnie niż dotychczas. Poświęcono jej największą od lat nowelizację ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Byłoby oczywiście dobrze, gdyby poza zmianą ustawy, wymuszoną przez Dyrektywę, nasze państwo rzeczywiście zaczęło chronić przewagę konkurencyjną, czyli właśnie tajemnicę przedsiębiorstwa naszych firm.
Najwyższy czas, by wszyscy zrozumieli, że tajemnica przedsiębiorstwa jest warta więcej niż nieruchomości, samochody, laptopy, telefony czy inne środki trwałe. Posiadają one co prawda wartość materialną, lecz nie byłoby ich, gdyby przedsiębiorca nie chronił wypracowanej przez lat tajemnicy przedsiębiorstwa w postaci „patentów" technicznych / technologicznych / organizacyjnych, dzięki którym mógł te dobra nabyć. W uzasadnieniu do Dyrektywy ustawodawca napisał: „know-how i informacje są walutą gospodarki opartej na wiedzy oraz zapewniają przewagę konkurencyjną", z którą w pełni się zgadzam.