Polecenie danej osoby jako sumiennego i dobrego pracownika może zdecydować o przyjęciu do firmy. Często potencjalny pracodawca sam sprawdza kandydata, dzwoniąc do jego aktualnego lub poprzedniego miejsca zatrudnienia. Kandydat nawet o tym nie wie.
[srodtytul]Na prośbę wolno[/srodtytul]
Pracownik może też sam postarać się o to, aby mógł nowej firmie przedstawić rekomendacje. Dzięki temu przyszły pracodawca uzyska opinię od swojego poprzednika o danej osobie. Jak pokazuje praktyka, w sytuacji, gdy o pracę ubiega się kilka osób o podobnych umiejętnościach i stażu zawodowym, zazwyczaj wybór pada na tego, kto ma lepsze rekomendacje.
[b]List referencyjny jest bowiem o wiele bardziej wiarygodnym dokumentem niż list motywacyjny. [/b]A to dlatego, że referencje najczęściej wystawia bezpośredni przełożony danego kandydata, a nie on sam. Jest to zatem dokument bardziej obiektywny. Oczywiście informacje w nim zawarte powinny być zgodne z prawdą.
Gdy podwładny zwraca się z prośbą o ich wystawienie, osoba, która je sporządza powinna zamieścić w nich nazwę zakładu pracy, swoje dane, w tym kontakt do siebie, np. telefon lub adres e-mailowy. Dlaczego? Pomoże to przyszłemu szefowi skontaktować się z nim i dopytać o szczegóły związane z osobą, której referencje dotyczą. Nierzadko taka późniejsza rozmowa powoli na uzyskanie pełniejszych informacji o pracowniku, także tych, które poświadczą jego predyspozycje do pracy na nadym stanowisku.
Ponadto w liście rekomendującym powinno się podać nazwę stanowiska pracownika, opis obowiązków oraz ocenę opisową, w jaki sposób pracownik z nich się wywiązywał.
[srodtytul]Indywidualne potrzeby[/srodtytul]
Jednocześnie trzeba pamiętać, że przepisy prawa pracy nie znają pojęcia referencji czy listów polecających. Zatem ich szczegółowa treść jest konstruowana według potrzeb osoby która prosi o ich wystawienie. Ani kodeks pracy, ani żaden inny przepis nie nakładają na firmę obowiązku wystawienia takich dokumentów. Tym bardziej nie określają, co w nich powinno się znajdować.
A jak wystawienie referencji ma się do ochrony danych osobowych? – pyta czytelnik.
Co do zasady pracodawca nie może przekazać danych pracownika ani kandydata innemu podmiotowi. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy osoba, której dane mają trafić na zewnątrz, wyrazi na to zgodę. Chyba że możliwość przekazania danych wynika z przepisów prawa. Wystawienie referencji na prośbę pracownika, uwzględniające informacje, o które taka osoba prosi, nie naruszy zatem przepisów o ochronie danych osobowych.
[ramka][b]Uwaga[/b]
O referencje można się ubiegać po odbytych praktykach, stażach, wolontariacie, po rozwiązaniu umowy o pracę. Ważne są także referencje wystawione przez nauczycieli akademickich. Referencje mogą być np. przydatne, gdy pracownik w trakcie zatrudnienia ubiega się o przyjęcie na aplikację adwokacką czy radcowską albo na studia doktoranckie.[/ramka]