[b]Tak wynika z wyroku WSA w Kielcach z 18 września 2008 r. (I SA/Ke 237/08)[/b]
[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]
Pracownik zawarł ze swoją firmą umowę o zakazie konkurencji. Na podstawie § 7 ust. 1 tej umowy zobowiązał się do niezwłocznego zgłaszania w formie pisemnej każdego konfliktu interesów przeszkadzającego, utrudniającego lub uniemożliwiającego mu wykonywanie obowiązków w czasie trwania umowy o pracę. Zgodnie zaś z § 7 ust. 2 po rozstaniu z firmą w okresie trwania zakazu konkurencji miał przed podjęciem pracy w nowym miejscu lub przed rozpoczęciem działalności gospodarczej również informować pisemnie byłego pracodawcę o planowanym miejscu pracy lub przedmiocie działalności gospodarczej.
Pracownik pod koniec grudnia 2002 r. złożył wypowiedzenie. Kilka dni po rozstaniu zatrudnił się w konkurencyjnej firmie. Były pracodawca zażądał wypłaty odszkodowania przewidzianego w umowie i sprawa znalazła się w sądzie. W I instancji sąd okręgowy uznał, że pracownik nie złamał umowy, bo firma nie wywiązała się z obowiązku wypłacenia mu odszkodowania za niepodejmowanie działalności konkurencyjnej.
Gdy sprawa trafiła do sądu apelacyjnego, ten stwierdził, że SO błędnie zinterpretował przepis, w myśl którego pracownik miał otrzymywać odszkodowanie „za każdy miesiąc niepodejmowania działalności konkurencyjnej”. Czyli dopiero po upływie kolejnego miesiąca, gdy pracodawca mógł się przekonać, czy zainteresowany rzeczywiście powstrzymywał się w tym czasie od działalności konkurencyjnej, a nie z góry – jak przyjął SO. Uznał więc, że pracownik ma obowiązek zapłaty kary umownej za naruszenie zakazu konkurencji.
[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]
Sąd apelacyjny za niezgodne z prawem uznał to, że pracownik po rozstaniu z firmą przed podjęciem jakiegokolwiek zatrudnienia w nowym miejscu lub przed rozpoczęciem działalności gospodarczej w okresie zakazu konkurencji musiał poinformować o tym byłego pracodawcę. Zdaniem sądu takie zobowiązanie, zagrożone karą umowną w razie jego niewykonania, godziło w prawo pracownika do zachowania w tajemnicy swoich spraw osobistych i planów zawodowych. Dotyczyło bowiem obowiązku informowania nie o zamiarach podjęcia działalności konkurencyjnej, ale o wszelkich planach zawodowych byłego pracownika. Wykraczało więc poza zakres umowy o zakazie konkurencji.
Sąd Najwyższy oddalił skargi kasacyjne obu stron.