Sejm skończył wczoraj pracę nad nowelizacją ustawy o własności przemysłowej. Posłowie zaakceptowali wszystkie poprawki senackie. Miały one charakter uściślający.
Nowelizacja zawiera m.in. tzw. klauzulę napraw. Według niej części zamienne chronione do tej pory prawem o rejestracji wzorów przemysłowych będą mogły być produkowane przez każdego.
Dotyczy to wszelkiego typu urządzeń, w których stosuje się części zamienne, a więc sprzętu elektronicznego, AGD itd.
Według analityków przede wszystkim będzie miało to jednak znaczenie dla rynku motoryzacyjnego.
- Nowe przepisy dają konsumentom możliwość wykorzystywania w naprawach pojazdów części nie tylko z logo koncernów samochodowych, ale także bezpośrednio od ich producentów - twierdzi Anna Mazurek ze Stowarzyszenia Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych SDCM.
Klauzulę napraw dopuszczają przepisy unijne. Obowiązuje ona już w wielu krajach europejskich -Wielkiej Brytanii, Włoszech, Luksemburgu, Irlandii, Holandii, Belgii, Hiszpanii, na Węgrzech czy Łotwie. Sprzeciwiają się jej głównie Francja i Niemcy. To niejedyne zmiany, jakie zawiera nowelizacja.
W tej chwili zakazane jest np. wprowadzanie do obrotu podrabianych towarów.
W uchwale z 24 maja 2005 r. Sąd Najwyższy uznał, że w tym zakazie chodzi o wprowadzenie takiego towaru na rynek pierwszy raz.
W praktyce oznacza to, że przestępstwo może popełnić jedynie producent i importer towarów podrabianych, a nie dalszy ich dystrybutor.
Dzięki przyjętym przez Sejm poprawkom teraz zakazane będzie nie tylko wprowadzenie do obrotu, ale również handel podrobionymi towarami.
Nowelizacja pozwala także Urzędowi Patentowemu unieważniać europejskie patenty.