[b]Tak uznała Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 15 lutego 2008 r. (KIO/UZP 80/08).[/b]
Przetarg dotyczył budowy sieci kanalizacyjnej. Zamawiający wymagał m.in., aby wykonawcy dołączyli do oferty informację z banku na temat posiadanych środków lub zdolności kredytowej. Jedna z firm złożyła dokument wystawiony wcześniej niż przed trzema miesiącami przed upływem terminu składania ofert. Stało się to podstawą do wykluczenia jej z przetargu. Wykonawca zaprotestował przeciwko temu, argumentując, że w specyfikacji nie określono, kiedy powinna być wystawiona informacja bankowa. Zamawiający odpowiedział, że wynika to wprost z [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=181805]rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (DzU z 2006 r., nr 87, poz. 605)[/mail]. Przesądza ono, że informacja banku powinna być wystawiona nie wcześniej niż trzy miesiące przed upływem terminu składania ofert.
Skład orzekający zgodził się ze stanowiskiem zamawiającego. [b]– Dokument złożony z przekroczeniem terminu określonego w rozporządzeniu nie jest informacją potwierdzającą spełnienie wymaganego warunku.[/b] W istocie dokument taki nie ma znaczenia w prowadzonym postępowaniu, a w konsekwencji powinien być uznany za nieistniejący – zauważył przewodniczący składu orzekającego Andrzej Niwicki. – [b]Sytuacja ta nie uprawnia jednak zamawiającego do wykluczenia wykonawcy bez uprzedniego przeprowadzenia postępowania przewidzianego w art. 26 ust. 3 prawa zamówień publicznych, czyli wezwania wykonawcy, który nie złożył wymaganego dokumentu, do jego uzupełnienia w wyznaczonym terminie.[/b] Dopiero bezskuteczność takiego wezwania powoduje wykluczenie wykonawcy.
Zamawiający przekonywał, że miał prawo nie wzywać wykonawcy do uzupełnienia braków, gdyż jego oferta i tak byłaby odrzucona ze względu na niezgodność ze specyfikacją. Chodziło o termin realizacji zamówienia. Został on zmieniony przez zamawiającego poprzez modyfikację specyfikacji. Wykonawca uwzględnił te zmiany w swej ofercie, ale parafowany przez niego wzór umowy pozostał w pierwotnej postaci.
Izba doszła do wniosku, że nie dyskwalifikuje to oferty. – Jak wynika z dokumentacji postępowania, termin wykonania umowy i jej poszczególnych etapów został przez zamawiającego zmodyfikowany. Wprowadzone zmiany zostały uwzględnione przez odwołującego w treści formularza ofertowego oraz załączonego harmonogramu rzeczowo-finansowego, natomiast treść wzoru umowy, parafowanego przez odwołującego, pozostała niezmieniona. Stwierdzona rozbieżność w treści oferty nie oznacza jednak powstania bezpośredniej przyczyny jej odrzucenia – uznał przewodniczący. – [b]Z informacji dla wykonawców o dokonanych modyfikacjach nie wynikał bowiem wprost obowiązek wprowadzenia zmian terminów realizacji umowy do wszystkich załączników składanych z ofertą. Zamawiający nie przekazał również tych załączników z modyfikacją treści specyfikacji.[/b] Powyższe nie może powodować negatywnych konsekwencji względem wykonawców składających swe oferty w postępowaniu.
Jego zdaniem zamawiający powinien zażądać od wykonawcy wyjaśnień dotyczących rozbieżności w terminach wynikających z oferty i wzoru umowy.