- Pracownik pracuje od 8.00 do 16.00. Zdarzają się jednak nagłe sytuacje, kiedy muszę go dodatkowo wezwać do pracy wieczorem. Ostatnio pracował np. od 20.00 do 23.00. Zwykle wynika to z awarii systemu albo konieczności wykonania nagłego zlecenia. Co w takich sytuacjach z wypoczynkiem? Pracownik twierdzi, że kolejnego dnia nie powinien przychodzić do pracy na godz. 8.00. – pyta czytelnik.
Takie sytuacje naruszają dobowy odpoczynek pracownika. W przypadkach związanych z usuwaniem awarii jest to dopuszczalne, ale w razie szczególnych potrzeb pracodawcy związanych z realizacją zleceń firmowych – nie. W tej sytuacji niezapewnienie co najmniej 11 godzin ciągłego odpoczynku do godz. 8.00 następnego dnia kalendarzowego stanowi wykroczenie.