Aktualizacja: 22.07.2016 06:40 Publikacja: 22.07.2016 06:40
Tak właśnie stało się w sprawie, którą rozpatrywał Sąd Apelacyjny w Gdańsku (I ACa 730/15, wyrok z 22 marca 2016 r.).
Odbyło się zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy pewnej spółki, na którym miało być zatwierdzone sprawozdanie zarządu z działalności w roku obrotowym. Jednego z akcjonariuszy reprezentował jako pełnomocnik jego syn – Krzysztof K. W imieniu mocodawcy złożył on sprzeciw od uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdania. W protokole walnego notariusz zamieściła adnotację o treści: „W tym miejscu pełnomocnik Akcjonariusza J.K. , posiadający 1.480 (jeden tysiąc czterysta osiemdziesiąt) akcji i 1.480 (jeden tysiąc czterysta osiemdziesiąt) głosów – K.K., syn J. i M., legitymujący się dowodem osobistym (...), zamieszkały w K. przy ulicy (...) (kod pocztowy (...)), zażądał zaprotokołowania sprzeciwu".
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas