Rz: W jaki sposób pracodawca może odróżnić ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych od „zwykłego"?
Piotr Wojciechowski: Pracodawca zawsze sam ocenia i kwalifikuje konkretne zachowania pracownika. Samodzielnie musi zadecydować, czy przewina zasługuje na dyscyplinarne zwolnienie, czy też nie. To jego suwerenna decyzja. Sąd Najwyższy wielokrotnie i słusznie zresztą stwierdzał, że każda organizacja jest inna, w każdej inaczej wyglądają priorytety i waga wyznawanych wartości. SN zaleca, aby tak zwane dyscyplinarki stosować wyjątkowo i z dużą ostrożnością. Czasami dla ułatwienia i lepszej komunikacji pracodawcy wprowadzają w swoich regulaminach pracy katalogi zachowań pracowniczych, które mogą pozbawić pracownika natychmiastowo pracy.