Sejm uchwalił w piątek nowelę ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym. Wnieśli ją posłowie PO, ale przygotował rząd. Uwzględnia ona wnioski z działań organów państwowych w związku z aferą Amber Gold.
Sądy rejestrowe nie miały do tej pory żadnych narzędzi, by egzekwować obowiązki spółek, np. do powołania i zarejestrowania zarządu. Po zmianie sądy będą miały możliwość przeprowadzenia uproszczonej likwidacji spółki. Wykreślą ją bez tzw. postępowania przymuszającego, jeśli uznają, że będzie ono nieskuteczne, gdyż dany podmiot nie prowadzi np. żadnej działalność.
Uproszona będzie też sama likwidacja. Przesłanką jej wszczęcia będzie ustalenie przez sąd, że mimo wezwań spółka nie złożyła sprawozdań finansowych za dwa kolejne lata obrachunkowe.
Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że z roku na rok wzrasta liczba spółek rejestrowanych w KRS, jednak wiele z nich to spółki martwe. Niektóre przez to, że nie zdołały się rozwinąć, a inne z założenia czekają na lepsze czasy lub ofertę kupna. Martwe spółki, zwłaszcza w większej liczbie, to jednak patologia, która rzutuje negatywnie na wiarygodność KRS, i stanowi pole do nadużyć.
Jeszcze radykalniejsze rygory dotkną 80 tys. stowarzyszeń i fundacji oraz 100 tys. spółek, które nie dopełniły obowiązku przerejestrowania się ze starego rejestru. Jeśli nie złożą do końca 2015 r. wniosku o wpis do KRS, utracą zdolność prawną, a ich majątek przejdzie na Skarb Państwa. Wierzyciele takiej spółki dostaną zaś roczny termin na upomnienie się o swoje należności.
– Trzynaście lat mija od wprowadzenia przepisów o obowiązku przerejestrowania się spółek do KRS, i do tej pory go nie wykonaliśmy. O czym to świadczy? O tym, jakie to jest państwo – mówił podczas prac nad nowelą Jerzy Kozdroń, wiceminister sprawiedliwości.
Zdaniem prof. Adama Opalskiego, specjalisty od prawa spółek z Uniwersytetu Warszawskiego, niezbędna wydaje się przymusowa i uproszczona likwidacja podmiotów nieposiadających zarządu ani majątku. Ważna jest jednak dalsza elektronizacja KRS.
– Dopiero elektroniczny dostęp do sprawozdań finansowych zapewni transparentność spółek – podkreśla prof. Opalski.
Nowela nie budziła kontrowersji podczas prac parlamentarnych. Dzięki czemu została uchwalona ekspresowo, bo w niecałe dwa miesiące od złożenia w Sejmie.
– Dlatego że była dobrze napisana i uzasadniona – powiedział „Rzeczpospolitej" Stanisław Chmielewski, poseł sprawozdawca.
etap legislacyjny: ustawa trafi teraz do Senatu