Tak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, po rozpatrzeniu sprawy legalności usunięcia z rejestru spółki, działającej na rynku promocji zatrudnienia.

Marszałek województwa dowiedział się, że w wyniku przeprowadzonej przez inspektorów Okręgowego Inspektoratu Pracy kontroli w spółce z o. o., w zakresie przestrzegania przepisów ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, ujawniono nieprawidłowości związane z prowadzeniem przez nią działalności agencji zatrudnienia. Spółka poprzez zamieszczenie w prasie oferty pracy do hurtowni spożywczych, w której jako warunki zatrudnienia wskazano płeć: mężczyzna i wiek: do czterdziestu lat, naruszyła ustawę, dopuszczając się dyskryminacji ze względu na płeć i wiek osób, dla których agencja na co dzień poszukuje pracy lub innej pracy zarobkowej.

Państwowa Inspekcja Pracy skierowała wniosek do sądu rejonowego o ukaranie osoby, która spowodował takie takie naruszenie, a sąd prawomocnym wyrokiem uznał pracownika spółki winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. wykroczenia.

Marszałek  stwierdził, że firma naruszyła warunki prowadzenia działalności jako agencja zatrudnienia, co znalazło potwierdzenie w prawomocnym wyroku i dało podstawę do wykreślenia jej z rejestru.

Spółka odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego wyjaśniając, że reprezentowana jest przez zarząd w osobie prezesa zarządu i taki sposób reprezentacji obowiązywał w dniu zamieszczenia ogłoszenia. Natomiast wyrokiem sądu rejonowego za winną popełnienia wykroczenia z ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy uznana została była pracownica spółki.

Firma wyjaśniła dalej, że podmiotem prowadzącym agencję zatrudnienia jest osoba prawna- spółka, a nie osoba fizyczna, co za tym idzie dopuszczenie się jakiegokolwiek czynu przez osobę fizyczną nie może uzasadniać winy spółki i powodować wykreślenia z rejestru agencji zatrudnienia. Spółka dodała, że pracownica nie była również uprawniona do reprezentowania swojego pracodawcy, a w szczególności nie miała kompetencji do prowadzenia agencji zatrudnienia w przepisów rozumieniu ustawy.

Na koniec wyraźnie podkreśliła, że kobieta zamieściła ogłoszenie o ofercie pracy bez uprzedniej konsultacji tego z przełożonymi. Natomiast samo ogłoszenie zawierające kryterium wieku i płci nie było przejawem dyskryminacji, ponieważ nie było to zamiarem osób prowadzących agencję.

SKO również obarczyło winą spółkę za konsekwencje zamieszczonego ogłoszenia. Wskazało na przepisy Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi które stanowi, że ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd administracyjny. Oznacza to zdaniem SKO, że zakazuje się podważania ustaleń organu administracji publicznej zgodnych z ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego oraz nakazuje akceptację ustaleń zgodnych z ustaleniami wyroku skazującego.

Kolegium podkreśliło na koniec, że agencja zatrudnienia nie może dyskryminować ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, pochodzenie etniczne, narodowość, orientację seksualną, przekonania polityczne i wyznanie, ani ze względu na przynależność związkową osób, dla których poszukuje zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej.

Pełnomocnik spółki w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, wskazał iż powoływane przez SKO przepisy dotyczą wyłącznie prawomocnych wyroków skazujących za przestępstwa, a nie jak w tej sprawie wykroczenia.

WSA 27 lutego 2014 roku uchylił obie decyzje administracji. Sąd orzekł, iż czyn pracownicy stanowił wykroczenie, a nie przestępstwo, wobec czego wyrok wydany w jej sprawie nie był wyrokiem skazującym co do popełnienia przestępstwa. Orzeczenie w sprawie o wykroczenie nie ma, zdaniem WSA, charakteru przesądzającego dla postępowania administracyjnego i nie zwalnia organów z obowiązku wszechstronnego rozważenia okoliczności sprawy.

Według sądu marszałek oraz SKO powinni sami zebrać na nowo materiał dowodowy i ocenić na jego podstawie czy doszło przez spółkę do uchybień w zakresie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Jego zdaniem w sprawie mogło mieć miejsce również naruszenie  konstytucyjnej zasady proporcjonalności. Zatem organy powinny rozważyć, czy wykreślenie firmy z rejestru agencji zatrudnienia nie stanowi zbytniej dolegliwość i czy jest adekwatne w stosunku do popełnionego czynu, czyli jednostkowego przypadku zamieszczenia w prasie ogłoszenia o określonej treści (IV SA/Gl 1065/13).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.