W ciągu ostatnich dwóch lat Państwowa Inspekcja Pracy 40 razy zwracała uwagę pracodawcom, że nie wypełniają obowiązku informacyjnego wobec pracowników.
A zgodnie z art. 941 kodeksu pracy muszą poinformować swoich podwładnych o zasadach równego traktowania w zatrudnianiu. Taka wiadomość powinna być im przekazana pisemnie lub w inny sposób, zwyczajowo przyjęty przez szefa.
Z kolei tym pracownikom, którzy są zatrudniani na czas określony, pracodawca ma obowiązek przekazać wiadomość o dostępnych wolnych miejscach w firmie oraz o tym, że mają możliwość zatrudnić się w pełnym albo niepełnym wymiarze (art. 942). Wpisanie tych obowiązków do k.p. wymusiło dziesięć lat temu unijne prawo. Wprowadzono je nowelizacją z 14 listopada 2003 r. Pracodawcy jednak wciąż o nich zapominają.
W 2013 r. w samym w województwie małopolskim co trzecia kontrola Okręgowego Inspektoratu Pracy wykazała nieprawidłowości m.in. w informowaniu pracowników o wymiarze czasu pracy i dostępnych wolnych miejscach.
To jednak tylko liczba skarg, które zgłosili zatrudnieni.
Jak uważa profesor Marcin Zieleniecki z Katedry Prawa Pracy Uniwersytetu Gdańskiego, unijne przepisy nie zdały u nas egzaminu.
– Jeżeli w toku kontroli okaże się, że pracodawca nie zastosował się do wskazanych przepisów kodeksu pracy, wnosimy o udostępnienie załodze tekstu przepisów o równym traktowaniu w zatrudnieniu oraz o informowaniu ich o wolnych stanowiskach pracy – mówi Jolanta Zedlewska, rzecznik prasowy OIP w Gdańsku. – Takie nieprawidłowości nie są jednak wpisane do katalogu wykroczeń. Nie karzemy zatem pracodawców za podobne uchybienia.
Rzadko zdarza się, że pracodawcy dołączają choćby skopiowane z ustawy zapisy o zasadach równego traktowania do regulaminów, które przedkładają pracownikom do zaakceptowania.
Anna Nemś, poseł PO, uważa, że przepisy powinny zostać zmienione, ponieważ ich nierespektowanie rodzi brak szacunku i zaufania społeczeństwa do ustawodawcy.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej tłumaczy jednak, że dodane przez unijne regulacje przepisy nie mogą zostać wyeliminowane.
Profesor Marcin Zieleniecki podkreśla, że niestosowanie przepisów przez szefów firm wynika głównie z patologii na polskim rynku pracy.
– Pracownicy obejmują stanowiska częściej w sposób dyskrecjonalny, a nie otwarty, jak na Zachodzie – mówi prof. Zieleniecki. – Dlatego pracodawcy nie czują się zobowiązani do informowania pracowników o ich prawach. Kodeks pracy należy jednak zmieniać w kierunku dobrych, a nie złych praktyk. Wyeliminowanie przepisów nie jest dobrym pomysłem. Należy nauczyć pracodawców przestrzegania obowiązków, jakie mają wobec pracowników – dodaje prof. Zieleniecki.
Obowiązek udostępnienia informacji o zasadach równego traktowania w pracy wynika m.in. z postanowień dyrektyw Rady Europy z 2000 r. Z kolei zapis o informowaniu o możliwości zatrudnienia w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu i wolnych miejscach pracy wprowadziło porozumienie ramowe Europejskiej Unii Konfederacji Przemysłowych i Pracodawców (UNICE), Europejskiego Centrum Przedsiębiorstw Publicznych (CEEP) oraz Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ETUC).