Niestety, nie zawsze udaje się osiągnąć zamierzony skutek. To dlatego, że przepisy wprowadzają pewne ograniczenia czasowe. Taka umowa, aby wywołała zamierzone skutki, musi być podpisana z odpowiednim wyprzedzeniem.

Masa upadłości wszystko pochłonie

Zasada jest taka, że ogłoszenie upadłości ma skutki w sferze majątkowej przedsiębiorcy pozostającego w związku małżeńskim. Do masy upadłości wchodzi bowiem nie tylko majątek osobisty, ale także cały majątek wspólny. Ma to swoje praktyczne konsekwencje.

Z chwilą ogłoszenia upadłości jednoosobowego przedsiębiorcy jego majątek staje się tzw. masą upadłości (jest to masa, z której spłacani są wierzyciele). Dotyczy to całego majątku dłużnika. Nie ma znaczenia, w jaki sposób dane przedmioty są wykorzystywane i czy mają w ogóle związek z działalnością gospodarczą.

Bez znaczenia będzie zatem np. to, że przedsiębiorca nie prowadzi działalności gospodarczej w swoim domu. I tak wejdzie on do masy upadłości. Nie wszystko jednak do niej wchodzi. Do masy upadłości nie wchodzą przedmioty służące wyłącznie małżonkowi upadłego do prowadzenia działalności gospodarczej lub zawodowej, choćby były objęte majątkową wspólnością małżeńską, z wyjątkiem przedmiotów majątkowych nabytych do majątku wspólnego w ciągu dwóch lat przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Ogłoszenie upadłości może mieć zatem dotkliwe skutki: przedsiębiorca traci firmę a dodatkowo może okazać się, że zarówno on, jak i jego małżonek tracą majątek.

Dużo zależy od ustroju majątkowego

Z art. 124 prawa upadłościowego i naprawczego wynika, że jeżeli małżonkowie pozostawali w ustroju wspólności majątkowej, majątek wspólny małżonków wchodzi do masy upadłości, a jego podział jest niedopuszczalny.

Potwierdza to postanowienie Sądu Najwyższego z 7 listopada 2008 r. (II CSK 317/08). Sąd stwierdził, że „użycie w art. 124 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego pojęcia »majątku wspólnego« oznacza, że do masy upadłości wchodzą wszystkie składniki majątku wspólnego, objętego wspólnością łączną w chwili ogłoszenia upadłości i w takiej właśnie postaci. Ze względu na wejście tych składników do masy upadłości z chwilą ogłoszenia upadłości nie następuje przekształcenie majątku wspólnego we wspólność o charakterze ułamkowym mimo ustania wspólności ustawowej".

Po ogłoszeniu upadłości nie można ustanowić rozdzielności majątkowej z datą wcześniejszą niż data ogłoszenia upadłości

Wspólność majątkowa to podstawowy ustrój majątkowy między małżonkami. Powstaje on z mocy prawa przez sam fakt zawarcia małżeństwa.

Jeśli małżonkowie nie podpiszą umowy o rozdzielności majątkowej albo o ograniczeniu wspólności ustawowej, nabyte przez nich w trakcie małżeństwa przedmioty i środki pieniężne, będą stanowiły wspólny majątek dorobkowy. Stąd domniemanie, jakie wynika z art. 124 ust. 4 prawa upadłościowego i naprawczego.

Przepis ten mówi, że domniemywa się, że majątek wspólny powstały w okresie prowadzenia przedsiębiorstwa przez upadłego został nabyty ze środków pochodzących z dochodów tego przedsiębiorstwa. A to wywołuje określone skutki w praktyce. W razie ogłoszenia upadłości jednoosobowego przedsiębiorcy pozostającego w związku małżeńskim do masy upadłości wejdzie nie tylko jego majątek osobisty, ale także cały majątek wspólny.

W kolejce z innymi

W tej sytuacji małżonek upadłego przedsiębiorcy nie ma zbyt wielu możliwości. Przede wszystkim nie może żądać wyłączenia z masy upadłości tych składników majątkowych, które przypadłyby mu, gdyby dokonywano podziału majątku wspólnego w związku z ustaniem ustawowej wspólności majątkowej. Na skutek bowiem ogłoszenia upadłości wspólność ta ustaje.

Art. 124 prawa upadłościowego i naprawczego zabrania podziału majątku wspólnego. Jedyne, co mu pozostaje, to dochodzenie w postępowaniu upadłościowym należności z tytułu udziału w majątku wspólnym. Musi zatem zgłosić tę wierzytelność sędziemu-komisarzowi. Skutek jest taki, że będzie zaspokajany z masy upadłości tak jak pozostali wierzyciele.

Natomiast gdyby zdarzyło się, że zajęty zostaje jego majątek odrębny, powinien napisać wniosek o jego wyłączenie z masy upadłości, wskazując na okoliczności, które to uzasadniają >patrz wzór.

W pewnych sytuacjach małżonkowie mogą jednak uchronić majątek. Wymaga to jednak z ich strony pewnej przezorności i podpisania na czas małżeńskiej umowy majątkowej. A to dlatego, że po ogłoszeniu upadłości nie można ustanowić rozdzielności majątkowej z datą wcześniejszą niż data ogłoszenia upadłości.

Umowa musi być na czas

Ustanowienie rozdzielności majątkowej umową majątkową jest skuteczne w stosunku do masy upadłości tylko wtedy, gdy umowa zawarta została co najmniej dwa lata przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Tak samo, gdy umową majątkową ograniczono wspólność majątkową.

Zawarcie takiej umowy w okresie krótszym powoduje, że do masy upadłości wchodzą te składniki majątkowe, które weszłyby do majątku wspólnego, gdyby nie zawierano umowy ograniczającej (znoszącej) ustrój wspólności majątkowej. Syndyk masy upadłości może więc w takim przypadku domagać się od małżonka upadłego przedsiębiorcy wydania tych składników.

Podobnie jest, gdy małżonkowie zdecydują się złożyć do sądu wniosek o ustanowienie rozdzielności majątkowej. W tym przypadku również muszą zrobić to z odpowiednim wyprzedzeniem. Z art. 125 prawa upadłościowego i naprawczego wynika bowiem, że ustanowienie rozdzielności majątkowej na podstawie orzeczenia sądu w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości jest bezskuteczne w stosunku do masy upadłości.

W takim przypadku majątek uda się uchronić tylko wtedy, gdy pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej został złożony co najmniej na dwa lata przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Zasadę tę stosuje się odpowiednio, gdy rozdzielność majątkowa powstała z mocy prawa w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w wyniku rozwodu, separacji albo ubezwłasnowolnienia jednego z małżonków, chyba że pozew lub wniosek w sprawie został złożony co najmniej dwa lata przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Ślub z upadłym to ryzyko

A co się dzieje z majątkiem małżonków, gdy wniosek o upadłość został złożony zanim jeszcze zawarli małżeństwo? Przepisy nie dają odpowiedzi. Jeśli upadły nie podpisze z małżonkiem umowy majątkowej, to uzyskane przez nich dobra będą tworzyły majątek wspólny (wejdzie do niego m.in. pobrane wynagrodzenie czy dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków).

Trudno jednak zgodzić się z tym, że składniki tworzące majątek wspólny upadłego i małżonka, w okresie trwania postępowania upadłościowego są przedmiotem współwłasności łącznej. Jeśli majątek osobisty upadłego objęty masą upadłości przynosiłby jakiekolwiek dochody, stawałyby się one przedmiotem współwłasności łącznej, co znacznie utrudniałoby bądź wręcz uniemożliwiało likwidację masy upadłości.

Trudno też przyjąć, że składniki majątkowe uzyskiwane staraniem upadłego wchodzą w skład masy upadłości, a składniki majątkowe uzyskiwane staraniem małżonka tworzą majątek wspólny objęty współwłasnością łączną. Takie rozwiązanie naruszałoby zasadę, zgodnie z którą oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.

Najsensowniejsze jest rozwiązanie, w myśl którego dopóki trwa postępowanie upadłościowe, składniki majątkowe nabywane przez upadłego lub jego małżonka nie stają się w ogóle przedmiotem współwłasności łącznej, lecz dzielą się pomiędzy majątki osobiste małżonków. Jednak tworzony w ten sposób osobisty majątek upadłego zasila masę upadłości i służy zaspokojeniu wierzycieli.