- Wręczyliśmy pracownikowi wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Pracownik został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy w okresie wymówienia.
Za czas wypowiedzenia wypłacamy mu tylko wynagrodzenie zasadnicze. Pracownik uważa jednak, że powinien otrzymywać również premie, które przysługiwały mu co miesiąc. Czy ma rację? W jaki sposób należy obliczyć wynagrodzenie przysługujące pracownikowi za okres wypowiedzenia?
Instytucja zwolnienia z obowiązku wykonywania pracy w okresie wypowiedzenia, choć nie jest uregulowana w kodeksie pracy, jest bardzo często wykorzystywana w praktyce.
Zgodnie z art. 22 § 1 kodeksu pracy przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania go za wynagrodzeniem.
Skoro podwładny ma obowiązek wykonywania pracy na rzecz pracodawcy, należy uznać, że ten drugi może go z tego obowiązku zwolnić.
Decyzja o zwolnieniu pracownika z obowiązku świadczenia pracy, mimo że dopuszczalna w świetle prawa i często stosowana przez pracodawców w przypadku wypowiadania pracownikowi umowy o pracę, nie oznacza automatycznie braku obowiązku wypłacenia mu wynagrodzenia za okres nieświadczenia pracy.
Co ważne, jeśli pracodawca przekazał zatrudnionemu swoje oświadczenie o zwolnieniu z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia, nie może się uchylić od jego skutków i np. rozwiązać z nim umowy o pracę w trybie natychmiastowym z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy.
Art. 61 § 1 kodeksu cywilnego, stosowany na gruncie prawa pracy w oparciu o art. 300 k.p. stanowi bowiem, że oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej.
Firma czytelnika powinna zapłacić zwalnianemu pracownikowi wynagrodzenie za okres niewykonywania pracy aż do czasu rozwiązania umowy. Będą tu miały zastosowanie zasady przyjęte przy obliczaniu ekwiwalentu za urlop, zgodnie z rozporządzeniem ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (DzU nr 2, poz. 14 ze zm.).
W myśl jego § 16, składniki wynagrodzenia przysługujące pracownikowi za okresy nie dłuższe niż miesiąc, uzyskane przez pracownika w okresie trzech miesięcy poprzedzających miesiąc nabycia prawa do ekwiwalentu, uwzględnia się przy ustalaniu tego ekwiwalentu w przeciętnej wysokości z okresu trzech miesięcy.
Z pytania wynika, że pracownik otrzymywał premie co miesiąc. Przy wyliczaniu pensji za okres wypowiedzenia pracodawca powinien je uwzględnić w średniej wysokości z okresu trzech miesięcy poprzedzających miesiąc wypowiedzenia umowy o pracę.
Na poparcie powyższego stanowiska warto przytoczyć tezę z uchwały Sądu Najwyższego podjętej 19 maja 1992 r. (I PZP 26/92): „pracownikowi, któremu wskutek bezpodstawnego odsunięcia od wykonywania pracy w okresie wypowiedzenia umowy o pracę faktycznie skrócono ten okres, przysługuje wynagrodzenie na podstawie art. 49 k.p.”.
—Anna Telec, radca prawny, prowadzi Kancelarię Prawa Pracy