Unijne rozporządzenie w sprawie wspólnotowego znaku towarowego przewiduje, że właściciel wcześniejszego znaku się może sprzeciwić rejestracji zgłoszonego znaku, jeśli mógłby on wprowadzać w błąd opinię publiczną ze względu na podobieństwo lub identyczność znaków bądź produktów oznaczonych tymi dwoma znakami. Prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd zachodzi, jeżeli odbiorcy mogliby sądzić, że dane towary pochodzą od tego samego przedsiębiorstwa czy też przedsiębiorstw ze sobą powiązanych.
Producent samochodów Suzuki zgłosił w Urzędzie Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) do rejestracji w charakterze znaku towarowego oznaczenie słowne Swift GTi w odniesieniu do pojazdów silnikowych, ich części oraz akcesoriów.
Zareagował koncern Volkswagen, który jest właścicielem niemieckiego słownego znaku towarowego GTI oraz międzynarodowego znaku GTI. Sprzeciwił się zgłoszeniu firmy Suzuki, powołując się na prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd.
OHIM oddalił sprzeciw Volkswagena, uznając, że w tym wypadku nie ma ryzyka wprowadzenia w błąd.
Podobieństwo znaków towarowych, które wynika z kombinacji liter „gti", jest zrównoważone przez nazwę fantazyjną modelu Swift. Ponadto posługiwanie się skrótem GTI przez producentów samochodów jest powszechne.
Sąd Unii Europejskiej we wczorajszym wyroku utrzymał w mocy decyzję OHIM i oddalił skargę Volkswagena (sygnatura akt: T-63/09).