- Wydatki związane z eksploatacją samochodów są znaczną pozycją w budżecie wielu firm. Nic więc dziwnego, że szukają one możliwości uniknięcia ograniczeń w odliczaniu VAT przy ich nabyciu i zakazu odliczania podatku naliczonego zawartego w cenie paliwa. Czy w obecnie obowiązujących przepisach można znaleźć takie rozwiązania?

Odpowiada Tomasz Siennicki, doradca podatkowy w KNDP :

Jeśli mówimy o samochodach z nadwoziem typowo osobowym, czyli typu sedan, hatchback lub kombi z homologacją pozwalającą na podróżowanie nimi czterech lub pięciu osób, to jest to trudne.

Nie znaczy jednak, że niemożliwe. Można bowiem zastanowić się nad wykorzystaniem przy tego rodzaju działaniach optymalizacyjnych art. 3 ust. 2 pkt 7 lit. b nowelizacji z 16 grudnia 2010  ustawy o VAT i ustawy o transporcie drogowym (DzU nr 247, poz.1652).

Z przepisu tego wynika, że ograniczenia w odliczaniu VAT nie mają zastosowania, jeśli przedmiotem działalności podatnika jest oddanie samochodów w odpłatne używanie na podstawie umowy najmu, dzierżawy, leasingu lub innych umów o podobnym charakterze.

Samochody te muszą być przez podatnika przeznaczone wyłącznie do wykorzystania na te cele przez okres nie krótszy niż sześć miesięcy. Co istotne, nie oznacza to, że podatnik nie może również prowadzić innej działalności. Przez ten okres nie może jednak wykorzystywać takiego pojazdu do innych celów.

Czyli jeśli spółka z o.o. kupi luksusową limuzynę, aby na pół roku wynająć ją np. jednemu ze wspólników, to może odliczyć cały VAT?

Tak. Trzeba jedynie pamiętać, aby opłaty za najem były ustalone na poziomie rynkowym. W razie ewentualnej kontroli fiskus z pewnością będzie bowiem wnikliwie badał taką transakcję.

W praktyce dużo korzystniej wygląda sytuacja, gdy jedna firma wynajmuje na pół roku samochód innej. Wtedy najemca odliczy 60 proc. VAT z czynszu, jednak nie więcej niż łącznie 6000 zł. Ponadto jeśli będzie prowadził tzw. kilometrówkę, to w ramach limitu z niej wynikającego zaliczy wydatki do kosztów uzyskania przychodów.

Jakie są konsekwencje, jeśli po pół roku wynajmowania samochodu firma zdecyduje o wykorzystywaniu go na własne potrzeby?

Jeśli jest to działalność opodatkowana VAT, to nie wpływa to na wcześniejsze odliczenie tego podatku.

W takiej sytuacji przepisy nie przewidują bowiem obowiązku korekty odliczonego VAT. W praktyce w ten sposób najłatwiej zaoszczędzić na podatku np. gdy ci sami właściciele posiadają dwie lub więcej spółek zajmujących się różną działalnością.

Tylko czy fiskus nie może zakwestionować tych transakcji, uznając, że ich jedynym celem jest obniżenie podatku?

Ryzyko z tym związane jest bardzo małe. Organy podatkowe mogą próbować powołać się na art. 199a § 1 i 2 ordynacji podatkowej.

Mówi on, że ustalając treść czynności prawnej, organ podatkowy uwzględnia zgodny zamiar stron i cel czynności, a nie tylko dosłowne brzmienie oświadczeń woli złożonych przez strony czynności.

Jeżeli pod pozorem jednej czynności dokonano innej, to skutki podatkowe wywodzi się z tej drugiej. Z kolei, zgodnie z § 3,  jeżeli z dowodów zgromadzonych w toku postępowania wynikają wątpliwości co do istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, z którym związane są skutki podatkowe, to organ podatkowy występuje o ustalenie tego do sądu powszechnego.

Jak widać, przepisy te nie dają podstaw do kwestionowania transakcji skutkujących obniżeniem opodatkowania, o ile nie są one pozorne. W mojej ocenie nie ma również podstaw do zastosowania w tym wypadku rozwijanej w orzecznictwie i doktrynie klauzuli nadużycia prawa.

W czasie kontroli fiskus skupi się więc raczej na zbadaniu, czy najem samochodu rzeczywiście miał miejsce i czy ustalono za niego rynkowe wynagrodzenie.

A co z podatkiem naliczonym zawartym w cenie paliwa? Czy są sposoby, aby również go odliczyć?

Cały będzie trudno. Istnieje jednak sposób pozwalający odzyskać 60 proc. VAT zawartego w cenie paliwa służącego do napędzania samochodu osobowego. Potwierdza to interpretacja  Izby Skarbowej w Łodzi z 17 sierpnia 2011 (IPTPP3/443-6/11-8/IB).

Jak to zrobić?

W tym celu trzeba zawrzeć umowę najmu samochodu osobowego, zgodnie z którą w czynsz będą wliczone koszty paliwa. Może z niej np. wynikać, że nawet gdy za benzynę lub olej napędowy płaci najemca, to kupuje paliwo w imieniu i na rzecz wynajmującego. Oczywiście faktury również muszą być wystawione na wynajmującego.

Ponadto samochód musi być przeznaczony tylko na cele najmu co najmniej przez pół roku a wynajmujący prowadzić działalność w zakresie najmu lub leasingu samochodów.

Takie sformułowanie umowy powoduje, że wynajmujący odliczy cały VAT zawarty w cenie paliwa. Z art. 4 nowelizacji z 16 grudnia 2010 wynika bowiem, że od 1 stycznia 2011 do końca 2012 firmy nie mogą odliczać VAT od paliwa wykorzystywanego do napędu samochodów osobowych oraz innych pojazdów samochodowych, o których mowa w art. 3 ust. 1 nowelizacji. W przepisie tym wskazane są wszystkie pojazdy samochodowe o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony.

Ograniczenia te nie dotyczą jednak pojazdów, o których mowa w art. 3 ust. 2 nowelizacji. Z pkt 7 lit. b tego przepisu wynika, że ograniczenia w odliczaniu VAT nie dotyczą sytuacji, gdy przedmiotem działalności podatnika jest oddanie w odpłatne używanie samochodów na podstawie umowy najmu lub innych umów o podobnym charakterze.

Warunkiem jest przeznaczenie ich wyłącznie do wykorzystania na te cele przez okres nie krótszy niż sześć miesięcy. Jeśli więc wynajmujący zobowiązany jest do ponoszenia kosztów paliwa, to po spełnieniu wskazanych warunków może odliczać VAT.

A w jaki sposób rozliczy się najemca? Czy uwzględni VAT zawarty fakturach za najem?

Podobnie jak przy innych umowach najmu w takiej sytuacji najemca może odliczyć 60 proc. VAT zawartego w fakturach wystawianych przez wynajmującego, nie więcej niż 6000 zł.  W ramach tych limitów uwzględni więc także przeniesione na niego wydatki na paliwo. Niestety, limit sześciu tysięcy złotych powoduje, że takie odliczenie kiedyś się skończy.

Czy te limity dotyczą konkretnego samochodu, czy też umowy najmu?

Czy można je odnawiać, zawierając umowy najmu np. na kwartał?

Reguluje to art. 3 ust. 6 nowelizacji z 16 grudnia 2010. Wynika z niego, że limity dotyczą konkretnego samochodu używanego w okresie obowiązywania konkretnej umowy najmu.

Jeśli umowy będą zawierane co miesiąc lub co kwartał na identycznych warunkach, to istnieje znaczne ryzyko, że organy podatkowe będą próbowały udowodnić, że w rzeczywistości zamiarem stron było zawarcie jednej umowy na dłuższy okres.

 

—rozmawiał Konrad Piłat