Zatrudnionemu, któremu wypowiedziano z naruszeniem przepisów (tj. na skutek przedwczesnego rozstania) umowę na okres próbny, przysługuje wyłącznie roszczenie o odszkodowanie.

Potrzebne działanie

Aby uzyskać naprawienie szkody w wysokości wynagrodzenia za czas, do upływu którego umowa miała trwać, pracownik musi jednak wykazać się inicjatywą. Mianowicie w ciągu siedmiu dni od daty otrzymania oświadczenia pracodawcy o zwolnieniu powinien wnieść odwołanie od wypowiedzenia do właściwego sądu pracy.

Przykład 1

1 kwietnia 2011 pani Malwina została zatrudniona w X sp. z o.o. na jednomiesięczny okres próbny (do 30 kwietnia). Pracodawca niezadowolony jednak z wyników jej pracy 11 kwietnia wręczył jej wypowiedzenie. Uznał również, że skoro nie przepracowała ona nawet dwóch tygodni, to okres wypowiedzenia wynosi trzy dni robocze.

Pani Malwina nie zgadzając się ze stanowiskiem swojego przełożonego, terminowo wystąpiła do sądu pracy z pozwem o odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas, do upływu którego umowa miała trwać, tj. za okres od 15 do 23 kwietnia.

W jej opinii okres wypowiedzenia, z uwagi na zawiązanie kontraktu na czas przekraczający dwa tygodnie, wynosił  tydzień, a odszkodowanie przysługiwało jej za okres od 15 kwietnia – bo według pracodawcy angaż ustał 14 kwietnia (trzy dni robocze od 11 kwietnia) – do 23 kwietnia, a nie do 18 kwietnia. Dlatego że okres wypowiedzenia umowy o pracę obejmujący tydzień lub jego wielokrotność kończy się w sobotę.

Pani Malwina ma rację. Jej roszczenie zostanie zatem uwzględnione.

Przykład 2

Pani Sonia zatrudniona była w Y sp. z o.o. na dwumiesięczny okres próbny. Po kilku dniach pracodawca ją zwolnił. Zastosował tygodniowy okres wypowiedzenia, który skończył się 30 kwietnia.

Pani Sonia, w odwołaniu skierowanym do sądu pracy, zażądała odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres od 1 do 7 maja, twierdząc, że okres wypowiedzenia powinien wynieść dwa tygodnie.

Stanowisko pani Soni nie jest  zasadne. Przy próbie trwającej dłużej niż dwa tygodnie, ale nieprzekraczającej trzech miesięcy  okres wypowiedzenia jest tygodniowy. Jej powództwo zostanie więc oddalone. Ewentualne przywrócenie siedmiodniowego terminu na odwołanie jest możliwe po udowodnieniu przez etatowca, że jego przekroczenie było spowodowane niezawinionymi przez niego okolicznościami.

Przykład 3

Pani Ewelina była zatrudniona w ABC sp. z o.o. na  miesiąc próby. 9 maja  pracodawca wręczył jej pisemne oświadczenie o rozstaniu z zachowaniem trzydniowego okresu wypowiedzenia. Mając świadomość, że zastosowany okres wymówienia nie jest właściwy, 20 maja zwróciła się do eksszefa o wypłatę należnego odszkodowania. Ten odmówił.

Powiedział również, że termin na wniesienie odwołania już upłynął, a w związku z tym nawet jeżeli skieruje sprawę do sądu,  jej roszczenie i tak nie zostanie uwzględnione, tym bardziej że oświadczenie o rozwiązaniu umowy zawierało stosowne pouczenie o terminie i sposobie wniesienia odwołania.

Mimo to pani Ewelina wystąpiła do sądu z wnioskiem o przywrócenie terminu na złożenie odwołania, załączając równocześnie odwołanie. Wniosek ten umotywowała przeświadczeniem, że wypłata odszkodowania, w takiej sytuacji, następuje automatycznie i jej inicjatywa nie jest konieczna. Sąd nie przyjął jednak tej argumentacji. Mimo że pracodawca rzeczywiście zastosował nieprawidłowy okres wypowiedzenia, to nie usprawiedliwia to zaniechania pani Eweliny. Nie otrzyma więc ona pieniędzy.

Przykład 4

Pani Dominika miała w DEF sp. z o.o. umowę na jednomiesięczny okres próbny. 10 maja pracodawca wręczył jej wypowiedzenie, z którego wynikało, że stosunek pracy ulegnie rozwiązaniu 13 maja.

Pismo to nie zawierało pouczenia o terminie i sposobie wniesienia odwołania. 20 maja pani Dominika dowiedziała się, że okres wypowiedzenia był za krótki, a w związku z tym przysługuje jej odszkodowanie.

W tym samym dniu udała się więc do sekretariatu wydziału pracy, gdzie poinformowano ją, że wprawdzie termin na zgłoszenie odwołania już minął,  jednak może złożyć  wniosek o przywrócenie terminu  jego wniesienia, składając równocześnie odwołanie.

Wniosek ten uzasadniła brakiem pouczenia w oświadczeniu przełożonego o sposobie i terminie wniesienia odwołania. Sąd uwzględnił ten argument. Odwołanie zostanie zatem rozpatrzone.

Dodatkowy przywilej

Jeśli pracownik wygra sprawę, otrzyma odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas, do upływu którego umowa miała trwać (art. 50 § 1 kodeksu pracy). W takim wypadku wlicza się mu do okresu zatrudnienia czas pozostawania bez etatu, odpowiadający okresowi, za który były szef wypłacił odszkodowanie.

Jeżeli w czasie, za który przyznano odszkodowanie, podwładny świadczył pracę u innego pracodawcy, każde z co najmniej dwóch równoległych zatrudnień jest liczone odrębnie do stażu pracy u danego zatrudniającego. Natomiast gdy chodzi o tzw. ogólny staż pracy, to wlicza się do niego albo okres, za który przyznano odszkodowanie, albo czas wykonywania pracy u innego pracodawcy.

Z orzecznictwa

Nieświadczenie w okresie próbnym pracy nie uzasadnia – także przy uwzględnieniu zasad współżycia społecznego – przywrócenia pracownika do pracy na okres próbny, po rozwiązaniu zawartej przez strony umowy, na skutek upływu okresu próbnego (uchwała Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1985, III PZP 48/85).

OKRES WYPOWIEDZENIA  -   OKRES PRÓBY

3 dni robocze - nie przekracza 2 tygodni

1 tydzień - dłuższy niż 2 tygodnie

2 tygodnie - 3 miesiące

Autorka jest adwokatem, prowadzi własną kancelarię w Płocku

Czytaj też artykuł:

Umowa na okres próbny nie dłużej niż trzy miesiące

 

Więcej w serwisie:

Dobra Firma

»

Kadry i płace

»

Zwolnienia z pracy

»

Odszkodowania i przywrócenie do pracy

Dobra Firma

»

Kadry i płace

»

Umowy i dokumenty

»

Umowa o pracę

»

Umowa na czas określony

»

Umowa na okres próbny