Firma może zaproponować umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. W praktyce podmiotem takiej umowy może być każdy pracownik, co do którego szef zdecyduje, czy posiadane przez niego informacje mogą narazić firmę na szkodę po ich ujawnieniu. Oczywiście nie można zmusić pracownika do podpisania zakazu konkurencji.
Cena lojalności
Przepisy nie określają maksymalnych okresów obowiązywania takiej umowy. Najczęściej zawierana jest na okres od sześciu miesięcy do roku.
Zakaz konkurencji przestaje obowiązywać przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa, jeżeli przestały istnieć przyczyny uzasadniające zakaz konkurencji lub gdy pracodawca nie wywiązuje się z obowiązku wypłaty wynagrodzenia.
Oczywiście decyzja pracownika o czasowym ograniczeniu aktywności zawodowej ma swoją cenę. Odszkodowanie za to nie może być niższe od 25 proc. wynagrodzenia otrzymywanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres obowiązywania zakazu konkurencji. Część osób niesłusznie uważa, że odszkodowanie to 25 proc. ostatniej pensji. W rzeczywistości chodzi o sumę wynagrodzeń netto otrzymanych w okresie odpowiadającym długości umówionego zakazu konkurencji, który przypadał przed ustaniem stosunku pracy.
Gdy strony w umowie nie określą kwoty odszkodowania za niekonkurowanie po zakończeniu zatrudnienia, przyjmuje się, że odpowiada ona minimum (25 proc.) określonemu w kodeksie pracy.
Świadczenie to może być wypłacone jednorazowo albo w miesięcznych ratach. Z reguły firmy decydują się na comiesięczne wypłaty, tak by pracownik ciągle pamiętał o swoim zobowiązaniu.
Kara umowna
Pracodawca może dodatkowo domagać się wprowadzenia do umowy zabezpieczenia na wypadek złamania zakazu konkurencji. Najczęściej przybiera ono formę klauzuli przewidującej dla pracownika karę umowną.
Takie rozwiązanie dopuścił Sąd Najwyższy, który w wyroku z 1 kwietnia 2008 r. orzekł, że dopuszczalne jest zastrzeżenie w umowie o zakazie konkurencji kary umownej na rzecz byłego pracodawcy w razie niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązku powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej (sygn. I PK 183 /07).
Wysokość kary umownej strony mogą ustalić dowolnie. Oczywiście musi być zachowana odpowiednia relacja między kwotą odszkodowania a ewentualną karą. Jeśli kara będzie nieproporcjonalnie wysoka, można ją łatwo zakwestionować. Zdaniem SN wyrażonym w wyroku z 23 stycznia 2008 r. przy ocenie, czy kara umowna przewidziana w klauzuli konkurencyjnej jest rażąco wygórowana, znaczenie ma wysokość odszkodowania z tytułu powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej oraz rozmiar szkody poniesionej przez pracodawcę i sposób zachowania się pracownika związanego zakazem konkurowania (sygn. II PK 127/07).
masz pytanie, wyślij e-mail do autora t.zalewski@rp.pl
Orzecznictwo: Sąd Najwyższy o zakazie
Zapraszamy do naszego serwisu:
Kadry i płace » Zakaz konkurencji i tajemnica przedsiębiorstwa
Przeczytaj również nasz poradnik: