[b]- Przy liczeniu wymiaru czasu pracy ustawodawca każe pomijać święta, które – zgodnie z rozkładem czasu pracy – są jednocześnie wolnym z racji pięciodniowego tygodnia pracy.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: w firmie soboty są co do zasady wolne. Wyjątek to Nowy Rok (1 stycznia, sobota), bo pracodawca zaplanował na ten czas osiem godzin pracy.
Tak samo w święto Trzech Króli (6 stycznia, czwartek). Z grafiku wynika, że wolne za te dni zatrudniony odbiera 4 i 7 stycznia.
Czy pracodawca musi oddawać jeszcze wolne za utraconą sobotę 1 stycznia, a jeśli tak, to czy ten szósty, wolny dzień tygodnia może się pokrywać z dniem oddanym za robocze święto?[/b] – pyta czytelnik.
Zastanawia się także, które dni obniżą styczniowy wymiar czasu pracy: święta wynikające z kalendarza, np. 1 i 6 stycznia, czy dni, które pracodawca oddał za robocze święto, tj. 4 i 7 stycznia?
Praca w święto, zresztą tak samo jak w niedzielę, jest co do zasady zabroniona. Kodeks pracy dopuszcza ją wyjątkowo (art. 151[sup]10[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F9A9A034D725E7AC3885CC14202F0487?id=71689]kodeksu pracy[/link]), ale zastrzega jednocześnie, że odebrane wolne trzeba oddać.
[srodtytul]Przelicz i oddaj[/srodtytul]
Art. 147 k.p. stanowi bowiem, że – bez względu na system czasu pracy – zatrudnionym trzeba zapewnić łączną liczbę dni wolnych od pracy odpowiadającą co najmniej liczbie:
- niedziel,
- świąt oraz
- dni wolnych od pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy przypadających w tym okresie.
Jeżeli zatem pracodawca planuje dniówkę roboczą na 1 i 6 stycznia, to wolne z racji tych dwóch świąt musi oddać w innym terminie, byle do końca okresu rozliczeniowego, np. 4 i 7 stycznia 2011 r.
To nie wszystko. Wolne musi zapewnić także za utracony szósty dzień tygodnia (sobota 1 stycznia). Takich dni (nazwijmy je W5) musi być tyle samo co pełnych tygodni przypadających w okresie rozliczeniowym. Zatem cztery, bo tygodnie trwają kolejno od 1 do 7 stycznia, od 8 do 14, od 15 do 21 i od 22 do 28 stycznia. Nie ma podstaw prawnych, by wolne za utracony szósty dzień tygodnia oddawać w tym samym czasie co wolne za robocze święto.
Owszem, znowelizowany [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F9A9A034D725E7AC3885CC14202F0487?id=71689]kodeks pracy[/link] dopuszcza taką możliwość, ale tylko w przypadku ustawowych świąt (stanowi, że zgodnie z rozkładem święta mogą być jednocześnie wolnym z racji pięciodniowego tygodnia pracy). Ustawodawca nie przewiduje sytuacji, by wole za święto kumulowało się z tzw. wolną sobotą. Taki dzień trzeba oddać w innym terminie.
[srodtytul]Sobót może być więcej[/srodtytul]
Zwracam uwagę na to, że w styczniu sobót jest więcej niż pełnych tygodni, bo nie cztery, a pięć. Nie oznacza to jednak, że cztery soboty mają być wolne z racji pięciodniowego tygodnia pracy, a jedna (piąta, przypadająca 29 stycznia) robocza. Należy ustanowić ją wolną i oznaczyć jako dzień harmonogramowy (np. Wh).
W przeciwnym razie spowodujemy przekroczenie wymiaru czasu pracy o osiem godzin, bo zgodnie z grafikiem zatrudniony będzie miał do przepracowania 160 godzin zamiast 152. To nie wszystko. Pozostaje jeszcze wątpliwość, w których tygodniach utracone wolne z racji pięciodniowego tygodnia pracy trzeba oddać.
Czy koniecznie w pierwszym tygodniu okresu rozliczeniowego? A może dopiero w sobotę 29 stycznia (to pierwszy dzień ostatniego, niepełnego tygodnia pracy)?
– Trzeba go udzielić jeszcze w tym samym okresie rozliczeniowym. Wynika to z art. 129 §1 k.p., który stanowi o przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy właśnie w takim okresie.
Nie ma zatem przeszkód, by zatrudniony utracony szósty dzień pierwszego tygodnia okresu rozliczeniowego odebrał w jego ostatnim, niepełnym tygodniu, np. 29 stycznia, o ile nie jest on harmonogramowo wolny z innego tytułu – wyjaśnia Patrycja Zawirska, prawnik z kancelarii Raczkowski i Wspólnicy.
[srodtytul]Określone w kalendarzu[/srodtytul]
I na koniec słowo o liczeniu godzin roboczych. Zamiana świąt na dni robocze nie wpływa na te rachunki.
Wymiar nadal obniżamy o osiem godzin z tytułu każdego święta, które występuje od poniedziałku do soboty włącznie, z tym że od stycznia 2011 r. (znowelizowany art. 130 k.p.) pomijamy święta, które – zgodnie z rozkładem czasu pracy – są jednocześnie wolnym z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy.
Odwołując się do świąt, ustawodawca ma na myśli dni określone w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F9A9A034D725E7AC3885CC14202F0487?id=71689]ustawie z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy (DzU nr 4, poz. 28 ze zm.)[/link]. Dzień oddany za święto nie jest nim w pełni.
Stanowi jedynie rekompensatę za planowaną pracę w tym dniu. W praktyce mówimy, że to wolne za święto.
[b]Zakładając zatem, że w opisywanym przypadku:[/b]
- okres rozliczeniowy jest miesięczny,
- obydwa styczniowe święta (Nowy Rok i Trzech Króli) są dla pracownika robocze,
- dni wolne z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy ruchome a
- wolne za pracujące święta zatrudniony odbiera 4 i 7 stycznia,
[b]to w pierwszym miesiącu roku zatrudniony ma 152 godziny pracy. [/b]
[b]Obliczyliśmy to tak:[/b]
4 tygodnie x 40 godzin = 160 godzin
160 godzin + 8 godzin z tytułu jednego dnia wystającego, który wypada 31 stycznia 2011 r. = 168 godzin
168 godzin – 16 godzin z racji dwóch świąt, które wypadają w innym dniu niż niedziela i które nie są wolnym z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy = 152 godziny
Pn
Wt
Śr
Czw
Pt
So
Nd
NOWY ROK
8h
2
Wn
3
W5
4
Ws
5
8h
6 TRZECH KRÓLI
8h
7
Ws
8
W5
9
Wn
10
8 h
11
8h
12
8h
13
8h
14
8h
15
W5
16
Wn
17
8 h
18
8 h
19
8 h
20
8 h
21
8 h
22
W5
23
Wn
24
8 h
25
8 h
26
8 h
27
8 h
28
8 h
29
Wh
30
Wn
31
8 h
[b]LEGENDA:[/b]
[i]- W firmie obowiązuje miesięczny okres rozliczeniowy
- Wymiar czasu pracy w styczniu br. wynosi 152 godziny
- W5 – dzień wolny z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygpodnia pracy
- Wn – wolna niedziela
- Ws – wolne za święto
- Wh – wolne harmonogramowe[/i] [ramka] [b]Zobacz cały poradnik: [link=http://www.rp.pl/temat/571004.html]Czas pracy w 2011 r.[/link] [/b][/ramka]