[b]Pracownik wyjechał w delegację autem służbowym o 8 rano, o 14 był na miejscu. Tam pracował do 22 i nocował w hotelu. Od 7 do 12 znowu pracował, a do domu wrócił o 21. Miał zapewnione wyżywienie i nocleg. Czy w delegacji pojawiają się godziny nadliczbowe?
Czy jeżeli wyjechał o 8 a skończył pracę o 22, to liczę czas pracy od 8 do 22, czyli z nadgodzinami? Czy też wypłacam stawkę za jeden dzień z umowy o pracę plus ewentualne należności z podróży służbowej? [/b]– pyta czytelniczka.
Tak, w podróży służbowej mogą wystąpić godziny nadliczbowe, które trzeba będzie zrekompensować.
[srodtytul]Trzy cechy łącznie[/srodtytul]
Podróż służbowa charakteryzuje się tym, że jest odbywana:
- poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy,
- na polecenie pracodawcy,
- w celu wykonania określonego przez pracodawcę zadania.
Wszystkie te cechy muszą wystąpić łącznie (wyrok SN z 22 lutego 2008 r., I PK 208/07). Wynika to także z art. 77[sup]5[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link].
Z kolei sposób rozliczania podróży służbowych określają [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167998]rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju (DzU nr 236, http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167999]1991[/link] ze zm.).
Pracodawca spoza sfery budżetowej stosuje ich przepisy, jeśli samodzielnie nie określił warunków wypłacania należności za podróże służbowe w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania labo umowie o pracę.
Pracą w godzinach nadliczbowych jest praca wykonywana ponad obwiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, który wynika z obowiązującego danego zatrudnionego systemu i rozkładu czasu pracy (art. 151 § 1 k.p.).
Według art. 128 § 1 k.p. czasem pracy jest natomiast czas, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy.
[srodtytul]Nie wszystko wliczamy[/srodtytul]
Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że niecały czas podróży służbowej zalicza się do czasu pracy w rozumieniu tego przepisu. Na czas podróży służbowej składa się bowiem czas samej drogi do miejsca wykonywania zleconego zadania oraz czas efektywnego wykonywania zadania.
W [b]wyroku z 23 czerwca 2005 r. (II PK 265/04) SN[/b] stwierdził, że czas dojazdu i powrotu z miejscowości stanowiącej cel pracowniczej podróży służbowej oraz ewentualnego pobytu w tej miejscowości nie jest pozostawaniem do dyspozycji pracodawcy w miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy (art. 128 § 1 k.p.), lecz w zakresie przypadającym na godziny normalnego rozkładu czasu pracy podlega wliczeniu do jego normy.
Natomiast w zakresie wykraczającym poza rozkładowy czas pracy ma w sferze regulacji czasu pracy i prawa do wynagrodzenia doniosłość o tyle, o ile uszczupla limit gwarantowanego pracownikowi czasu odpoczynku.
Samo odbywanie podróży służbowej ponad normalny rozkład czasu pracy danego pracownika nie powoduje zatem po stronie pracodawcy obowiązku wypłaty dodatkowego wynagrodzenia.
[srodtytul]Odpoczynek być musi[/srodtytul]
Nie wpływa to jednak na prawa pracownika wynikające z art. 133 k.p., który gwarantuje minimalne normy 11-godzinnego dobowego i 35-godzinnego tygodniowego wypoczynku. Polecenie wykonania zadań wymagających odbycia podróży służbowej musi wraz z dobową normą czasu pracy mieścić się w ramach wyznaczonych tymi limitami.
Ich ewentualne naruszenie stanowiłoby podstawę dla pracodawcy do udzielenia pracownikowi równoważnego okresu odpoczynku lub jeśli nie jest to możliwe, wypłaty stosownego ekwiwalentu pieniężnego.
[ramka][b]Liczy się rzeczywista realizacja zadań[/b]
Nadgodziny w przypadku podróży służbowych wystąpią zawsze, gdy wykonywanie zadań służbowych wykracza lub przypada w całości poza zwykłymi godzinami pracy danego pracownika. Pracownik odbywający podróż służbową w godzinach swojej pracy obowiązany jest bowiem do wykonywania zadań w tych samych normach czasu pracy, jakie stosowane są w stosunku do niego w zwykłych warunkach, w jego stałym miejscu pracy.
Dopiero przekroczenie tych norm i wykonywanie pracy ponad te normy stanowić będzie pracę w godzinach nadliczbowych. Podstawowe znaczenie dla uznania czasu podróży służbowej za czas pracy w godzinach nadliczbowych ma zatem rzeczywiste wykonywanie przez pracownika jego obowiązków.
Nadgodziny mogą być zrekompensowane czasem wolnym (mimo to musi być wypłacone normalne wynagrodzenie) lub finansowo (normalne wynagrodzenie i dodatek). [/ramka]