Takie prawo przyznaje pracownikom zatrudnionym za kółkiem art. 16 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=53F1629ECA8ADF4EA9BAB2BDC4700AD4?id=173274]ustawy o czasie pracy kierowców[/link]. [b]Nawet jeśli nie przewiduje tego wyraźnie umowa podpisana z pracownikiem lub obowiązujący w firmie zbiorowy układ pracy.[/b] Taki wymóg stawia art. 18 ust. 3 ustawy.
[b]Tak też stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 23 czerwca 2009 r. (III PK 18/09).[/b]
Sprawa dotyczyła kierowcy zatrudnionego w przedsiębiorstwie produkcyjno-handlowo-usługowym. Zaczynał pracę o 5 rano w hurtowni. Rozwoził towary firmowym samochodem do 8.30 lub 10.30, w zależności od liczby zamówień. Później miał przerwę, którą mógł zagospodarować we własnym zakresie.
Wracał do pracy o 13 i jeździł aż do 18. Za tę pracę otrzymywał minimalne wynagrodzenie, które w okresie jego zatrudnienia (od kwietnia 2006 r. do stycznia 2007 r.) wynosiło 899,10 zł, a od początku 2007 r. – 936 zł miesięcznie. Kiedy rozstał się z firmą, wystąpił do sądu z pozwem o wypłatę wynagrodzenia za nadgodziny.
[srodtytul]Problem z nadgodzinami[/srodtytul]
Biegły powołany przez sąd rejonowy wyliczył, że kierowcy należy się jedynie dodatkowe wynagrodzenie w wysokości około 800 zł. Sąd nie uwzględnił wniosku powoda o zaliczenie przerwy w godzinach południowych do czasu pracy i nie przyznał mu żadnego wynagrodzenia za ten czas. Podobnego zdania był sąd okręgowy, który odmówił uwzględnienia jego dodatkowych roszczeń.
[b]Kierowca złożył skargę kasacyjną do SN, w której udowadniał, że czas tych przerw pracodawca powinien był wliczyć do czasu jego pracy.[/b]
SN uwzględnił skargę kasacyjną kierowcy i stwierdził, że firma i sądy naruszyły art. 16 ust. 2 ustawy o czasie pracy kierowców. Kierowcy należało się bowiem wynagrodzenie za czas przerw w pracy. Mówi on, że za czas przerwy w ciągu dnia kierowcy przysługuje prawo do połowy stawki godzinowej lub miesięcznej. Jeśli zaś wysokość tych składników wynagrodzenia nie została określona przez pracodawcę, wówczas kierowcy przysługuje 60 proc. wynagrodzenia za ten czas.
[srodtytul]Interpretacja sądów[/srodtytul]
Zdaniem SN nie ma także znaczenia fakt, że nie spełniono innego warunku określonego w przepisach o czasie pracy kierowców, niezbędnego do wprowadzenia w firmie takich przerw w dniówce. Zgodnie z art. 18 ust. 3 ustawy o czasie pracy kierowców system pracy z przerwą można wprowadzić jedynie w układzie zbiorowym lub regulaminie pracy, a u pracodawcy, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa – wyłącznie w umowie o pracę.
Orzecznictwo SN wskazuje jednak, że choć umowa o pracę powoda nie przewidywała wyraźnie takiego systemu pracy, to ważny jest sposób jej faktycznego wykonywania. Już podczas zawierania umowy pracownik dowiedział się od pracodawcy, że jego dniówka będzie podzielona na części. Pracował w ten sposób od samego początku zatrudnienia. Ponadto w jego umowie o pracę ustalono, że będzie jeździł w różne miejsca, za każdym razem wskazywane przez pracodawcę, co przemawia za możliwością zorganizowania takiej przerywanej pracy.
[b]W myśl tego orzeczenia kierowcy należy się więc zarówno dodatkowe wynagrodzenie w myśl ustawy o czasie pracy kierowców za czas przerwy, jak i za pracę w nadgodzinach. [/b]
SN nie uwzględnił bowiem argumentacji firmy, że kierowca odbierał sobie wolne za nadgodziny w czasie przerwy w pracy. Udzielenie czasu wolnego nie może nastąpić w czasie przerwy między dwoma zaplanowanymi okresami pracy. Jest to bowiem czas wolny pracownika wynikający z jego rozkładu czasu pracy.
Pracodawca może udzielić pracownikowi czasu wolnego tylko w tych godzinach, które były zaplanowanymi godzinami pracy. Poza tym w myśl art. 151[sup]2[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link], jeżeli udzielenie wolnego nastąpiło bez wniosku pracownika, to za jedną godzinę pracy nadliczbowej należy udzielić półtorej godziny czasu wolnego. Powinno to także nastąpić na piśmie, do celów dowodowych, co w tej sprawie nie miało miejsca.
[ramka][b]Odpoczynek – dla kogo i kiedy[/b]
Zgodnie z art. 16 ustawy o czasie pracy kierowców:
- w szczególnie uzasadnionych przypadkach do kierowców zatrudnionych w transporcie drogowym może być stosowany system przerywanego czasu pracy, według z góry ustalonego rozkładu, przewidującego nie więcej niż jedną przerwę w pracy w ciągu doby, trwającą nie dłużej niż pięć godzin,
- w przypadku gdy kierowca wykonuje przewozy regularne, przerwa może trwać nie dłużej niż sześć godzin, jeżeli dobowy wymiar czasu pracy nie przekracza siedmiu godzin,
- za czas przerwy kierowcy przysługuje prawo do wynagrodzenia,
- podczas przerwy kierowca może swobodnie dysponować swoim czasem.[/ramka]