[b]Podczas dyżuru w pracy zapomniałem zdezynfekować jednego z pomieszczeń laboratoryjnych. Wskutek tego kilka próbek uległo zanieczyszczeniu. Mój pracodawca dowiedział się o tym dwa dni później. Zaprosił mnie na rozmowę do siebie. Wytłumaczyłem, że byłem sam, choć zazwyczaj taki dyżur pełnią dwie osoby, i w natłoku zajęć nie pamiętałem o wszystkim. Pracodawca wysłuchał, wygłosił reprymendę, ale stwierdził, że tym razem mnie nie ukaże. Po miesiącu jednak zmienił zdanie i stwierdził, że udzieli mi nagany i dodatkowo obciąży kosztami zepsutych próbek. Czy ma do tego prawo?[/b] – pyta czytelnik.
Choć pracownik może być ukarany upomnieniem lub naganą za każde przewinienie porządkowe, to już karę pieniężną można wymierzyć mu tylko za nieprzestrzeganie przepisów BHP lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia oraz stawienie się w firmie w stanie nietrzeźwym lub spożycie alkoholu w czasie pracy.
Wydaje się, że w tym przypadku nałożenie na pracownika grzywny jest usprawiedliwione, ponieważ jego przewinienie można traktować w kategorii nieprzestrzegania przepisów BHP. Warto jednak zwrócić uwagę na termin wymierzenia kary.
[srodtytul]Za późno na reprymendę...[/srodtytul]
Pracownika bowiem, zgodnie z przepisami, można ukarać w ciągu dwóch tygodni od otrzymania informacji o naruszeniu przez niego obowiązków. Po upływie tego terminu nie jest to możliwe. A zatem pracodawca zatrudniający czytelnika nie powinien już sięgać po środki dyscyplinujące, ponieważ przeoczył swój czas.
Mogła się też wydarzyć inna sytuacja, a mianowicie podwładnego, którego chciał ukarać, wcześniej nie było w pracy, bo np. chorował lub przebywał na urlopie. Wówczas rzeczywiście wspomniany termin nie zaczął biec, ale był zawieszony do czasu, kiedy podwładny stawił się w pracy.
Trzeba też pamiętać o innej ważnej kwestii. [b]Jeśli zatrudniony był nieobecny w pracy i pracodawca nie mógł go ukarać, a od dopuszczenia się przez pracownika naruszenia obowiązku pracowniczego minęły trzy miesiące, wtedy pracodawca również nie może już wymierzyć mu kary.[/b] Na bieg tego terminu nie mają wpływu żadne okoliczności.
[srodtytul]... i zawsze po słowie[/srodtytul]
Zawsze w pierwszej kolejności trzeba wysłuchać winowajcy. Bez tego nie można go ukarać. Co więcej, nawet jeśli pracodawca porozmawia z nim na temat przewinienia, może także otrzymać od niego wyjaśnienia w formie pisemnej. Zasadą jest jednak, że muszą być one w formie ustnej, bo taki sposób wyjaśnienia okoliczności naruszenia przepisów prawa pracy jest najbardziej dogodny dla pracownika.
[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 16 czerwca 1999 r. (I PKN114/99)[/b] uznał, że forma wyjaśnień zależy od woli pracownika, a pracodawca musi wykazać, że dał mu możliwość skorzystania z tej instytucji.
Zatrudniony może oczywiście odmówić złożenia wyjaśnień. Za to szef nie może go ukarać.
[srodtytul]Nie od razu szafot[/srodtytul]
Warto też wiedzieć, że stosując karę porządkową, pracodawca musi brać pod uwagę m.in. stopień winy pracownika. Nie może jednocześnie nakładać i upomnienia (nagany), i kary pieniężnej. Nie ma znaczenia, że w przypadku danej osoby i jej przewinienia są spełnione przesłanki pozwalające na zastosowanie obydwu kar łącznie.
Pracodawca może jednak stosować odrębną karę porządkową za każde kolejne naruszenie obowiązków. Może też wielokrotnie karać pracownika karą porządkową.
Zawsze też musi powiadomić o sankcji podwładnego na piśmie, a także o możliwości zgłoszenia sprzeciwu oraz terminie do jego wniesienia.
Jeśli pracownik stwierdzi, że nałożona na niego kara jest nieadekwatna do popełnionego wykroczenia, lub uzna, że jest niesłuszna, to w ciągu siedmiu dni od dnia zawiadomienia go o ukaraniu może wnieść sprzeciw. Wtedy też może zakwestionować nie tylko sam fakt ukarania, ale także rodzaj kary.
Jednak [b]to pracodawca podejmie decyzję, czy uwzględnić wniesiony sprzeciw.[/b] Wcześniej jednak musi rozpatrzyć stanowisko reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej. Jeżeli nie odrzuci weta w ciągu 14 dni od dnia jego wniesienia, będzie to równoznaczne z jego uwzględnieniem.
Pracownik po odrzuceniu przez pracodawcę sprzeciwu może w ciągu 14 dni od dnia zawiadomienia go o tym fakcie wystąpić do sądu pracy o uchylenie zastosowanej wobec niego kary.
[ramka][b]Uwaga [/b]
Terminy dopuszczające poprawne zastosowanie kary porządkowej muszą być zachowane w momencie otrzymania przez pracownika powiadomienia o jej wymierzeniu.
Istotny jest zatem moment bezpośredniego doręczenia podwładnemu dokumentu o ukaraniu lub data nadania przesyłki – o ile pismo jest przekazywane pocztą.[/ramka]
[ramka][b]Uwaga [/b]
Za każde przekroczenie i za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy pracownika pracodawca zgodnie z art. 108 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksu pracy[/link]. może nałożyć na niego karę, której wysokość nie może być wyższa niż wynagrodzenie przysługujące pracownikowi za jeden dzień pracy. [/ramka]