[b]Czy portierzy są odpowiedzialni za stan majątku internatu? Jeśli tak, to jak jest to uregulowane prawnie?[/b]

[b]Nie.[/b] Zasadniczo portier nie jest odpowiedzialny za stan majątku internatu. Odpowiada jednak za straty, jakie powstały w wyniku tego, iż nie wykonywał swoich obowiązków w ogóle lub wykonywał je nienależycie. Wynika to z art. 114-122 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=DA4F0543C820D0D89858D554C6996EA4?id=76037]kodeksu pracy[/link].

[b]Odpowiedzialność ta jest jednak ograniczona.[/b] Pracownik ponosi odpowiedzialność tylko w granicach rzeczywistej straty i odpowiada tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Wysokość odszkodowania zaś nie może przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody.

Jeżeli pracownik zaniedbuje swoje obowiązki i powstaje szkoda w mieniu, to na pracodawcy spoczywa obowiązek wykazania okoliczności uzasadniających odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody.

[b]Dlatego najlepiej będzie, jeśli pracodawca, który nosi się z zamiarem zatrudnienia portiera, precyzyjnie określi w umowie o pracę obowiązki takiego pracownika.[/b] Ułatwi to ewentualne dochodzenie od niesolidnego pracownika odszkodowania za szkodę.

[b]Problemu nie rozwiąże jednak powierzenie pracownikowi w umowie o pracę mienia internatu z obowiązkiem wyliczenia się, bo powierzyć można tylko takie mienie, które pracownik może rzeczywiście objąć w posiadanie i sprawować nad nim pieczę.[/b] W sytuacji, gdy do pomieszczeń internatu mają dostęp różne osoby, portier nie ma możliwości skutecznie czuwać nad tym, by nic nie zginęło, czy też nie zostało uszkodzone.

Nawet jeśli powierzymy portierowi mienie internatu i ktoś ukradnie na przykład gaśnicę na drugim piętrze, to pracownik będzie mógł uwolnić się od odpowiedzialności odszkodowawczej względem pracodawcy. Może bowiem wykazać, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności dlatego, iż pracodawca nie zapewnił warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia (por. [b]wyrok SN z 21.02.1984 r., IV PR 17/84, OSN 1984/10/178[/b]).

Brak warunków, które umożliwiałyby dopilnowanie powierzonego mienia, powoduje takie same konsekwencje, jak jego wadliwe powierzenie: brak odpowiedzialności za powierzone mienie (art. 124 k.p.) i ewentualnie tylko możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności za nienależyte wykonywanie obowiązków (art. 114-122 k.p.)

Jeżeli pracodawca stworzy warunki niedostateczne do sprawowania pieczy nad mieniem powierzonym, to tym samym przyczynia się do powstania szkody (art. 117 § 1 k.p.), przez co odszkodowanie może być niższe.

[i]Prosimy również o zapoznanie się z serwisem: [link=http://www.rp.pl/temat/56624.html]rp.pl » Dobra Firma » Kadry » Obowiązki i odpowiedzialność pracownika [/link][/i]