Dopiero w informacji z 27 marca br. ZUS uszczegółowił wyjaśnienia dotyczące obowiązującego od 1 stycznia 2012 r. sposobu obliczania podstawy wymiaru składek osób korzystających z urlopu wychowawczego. Przez trzy miesiące firmy musiały samodzielnie decydować, jak w praktyce przełożyć zasady obliczania podstawy wymiaru zasiłku chorobowego z ustawy zasiłkowej na konkretne przypadki podstawy wymiaru składek osób na wychowawczych.
Okazało się jednak, że odstępstw od zasad stosowanych przy naliczaniu zasiłków jest znacznie więcej, niż wydawało się na początku. Trzymanie się reguł „zasiłkowych” wydaje się w niektórych przypadkach sprzeczne nawet z regułą sprawiedliwości społecznej.
Na przykład za osobę, która pracuje na część etatu, składki emerytalno-rentowe w ubiegłym roku często były opłacane od wyższej kwoty niż w obecnym (wcześniej od minimalnego wynagrodzenia, a teraz od średniej pensji z 12 miesięcy).
Ponadto przyjęte przez ZUS i MPiPS zasady nie mają podstawy prawnej. Nie wiadomo, dlaczego należy stosować część reguł naliczania zasiłków i dlaczego akurat te, które wskazały urzędy (wyjaśnienia resortu pracy opublikowaliśmy 28 marca 2012 r. w artykule „Wychowawcze do poprawki”).
Ustawowe ogólniki
Zasadom, według których należy ustalać podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób przebywających na urlopie wychowawczym, poświęcone są tylko dwa ustępy (5b i 14) artykułu 18 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.; dalej ustawa o sus).
Są one bardzo ogólne – podstawą wymiaru składek jest równowartość 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, chyba że średnie miesięczne wynagrodzenie wypłacone ubezpieczonemu za 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających urlop wychowawczy było niższe. Składki te zawsze należy więc liczyć od kwoty, która okazała się mniejsza.
Przeciętne wynagrodzenie z poprzedniego kwartału ogłasza w komunikatach prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Chodzi o wynagrodzenie, które stanowi podstawę do ustalenia najwyższej podstawy wymiaru składek na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe (obowiązujące m.in. przedsiębiorców i zleceniobiorców). Maksymalna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób przebywających na urlopach wychowawczych za styczeń i za luty 2012 r. wynosiła 2049,60 zł, a za marzec, kwiecień i maj 2012 r. – 2152,05 zł.
Bez szczegółów
To wszystko, co można wyczytać z ustawy o sus. Reszty trzeba się domyślać, bo rozporządzenia wykonawczego do tych przepisów nie ma.
Przez pierwsze miesiące po zmianie przepisów pracodawcy byli zdani na siebie. Mogli jedynie opierać się na lakonicznym komunikacie ZUS, a jeśli to zrobili – czyli stosowali reguły naliczania podstawy wymiaru zasiłków, to teraz większość z nich musi sporządzić korekty. Pocieszeniem jest to, że jedynym dla nich kłopotem są formalności.
Każdy bowiem pracodawca, niezależnie od liczby zatrudnianych osób, ma obowiązek rozliczać składki za pracowników korzystających z urlopu wychowawczego. Ale to nie on te składki finansuje, bo opłaca je budżet państwa za pośrednictwem ZUS. Nie trzeba się więc martwić, że w wyniku korekt dokumentów powstanie konieczność dopłacenia składek i uregulowania wraz z nimi odsetek od zaległości.