Wątpliwości powstały w związku z nowelą z 24 sierpnia ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (DzU nr 166, poz. 1172). Objęła ona obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym ławników sądowych niepodlegających obowiązkowi tego ubezpieczenia z innego tytułu, czyli np. niepobierających emerytury czy renty. Problem w tym, że zmiany te weszły w życie 29 września br. Sądy miały zatem mało czasu na prawidłowe odprowadzenie składek za ławników. Składka zdrowotna jest bowiem miesięczna i niepodzielna. A skoro tak, to za osobę objętą ubezpieczeniem zdrowotnym przez kilka dni w miesiącu trzeba odprowadzić pełną składkę. Rozliczenia za październik będą już łatwiejsze.

Sądy miały jednak wątpliwości co do ławników, który wypłacili diety we wrześniu, ale przed datą wejścia noweli w życie (czyli przed 29 września). Stosując opisaną zasadę niepodzielności składki zdrowotnej, należałoby odprowadzić ją w tej sytuacji w pełnej wysokości. Ale nie trzeba – wynika z interpretacji ministerstwa. Diety uiszczone ławnikowi we wrześniu przed 29 września są zatem wolne od składek zdrowotnych. A to dlatego, że są to przychody powstałe przed datą wejścia w życie nowych przepisów.

Wychodzi na to, że składki zdrowotne potrącamy dopiero od diet wypłacanych ławnikom począwszy od 29 września. Uiszczone w październiku są zatem obciążone tymi składkami, o ile przysługują ławnikowi niemającemu innego tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Zastrzegam jednak, że składkę zdrowotną sądy odliczają wyłącznie z diet ławników. Nie potrącają jej od innych należności przysługujących przedstawicielom tego zawodu za udział w posiedzeniu czy od zwrotu kosztów dojazdu. Sądy, które opłaciły składki zdrowotne za ławników za wrzesień wbrew opisanym zasadom, powinny dokonać stosownych korekt dokumentów.