Plagiat – kradzież niejedno ma imię

Nie każdy przejaw czerpania z cudzej twórczości jest prawnie zakazany. Ustawa określa granice dla inspirowania się cudzą twórczością przez pojęcie utworów zależnych oraz inspiracji.

Publikacja: 16.03.2022 13:08

Plagiat – kradzież niejedno ma imię

Foto: AdobeStock

Nie ma dzieła, które nie przywoływałoby jakoś innego dzieła – tak Henryk Makarewicz, badacz literatury, podsumował swoją pracę. W dobie mas-mediów, gdzie dostęp do różnych form twórczej działalności uzyskuje się poprzez jedno kliknięcie, słowo „jakoś” nabiera szczególnego znaczenia. Bardzo często inspiracje przekraczają granice legalności. Jak więc ustalić „cienką czerwoną linię” i przypadkowo nie stać się złodziejem?

Brak polskiej definicji

Pozostało 95% artykułu

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Kadry i Płace
Joanna Kalinowska: Koklusz, odra i covid milsze od szczepionki?
Kadry i Płace
Akta pracownicze. Czy i jak przejść z wersji papierowej na elektroniczną?
Kadry i Płace
PFRON. Od kiedy wyższe dopłaty do pensji niepełnosprawnych?
Kadry i Płace
Czy szef może zmusić pracownika do zaszczepienia się?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kadry i Płace
Sygnaliści. Co musi zawierać informacja zwrotna?