Zasadniczo strony stosunku pracy mają swobodę w ustalaniu wysokości wynagrodzenia pracownika. Jest to bowiem kwestia wewnętrznych ustaleń stron. W wyjątkowych sytuacjach może to jednak podlegać ocenie ZUS oraz sądu pod względem zgodności z zasadami współżycia społecznego. Wynika to z faktu, że wysokość wynagrodzenia za pracę wpływa także na wysokość świadczeń z ubezpieczeń społecznych i w tym zakresie należy uznać obowiązywanie odmiennych zasad.

[srodtytul]Orzecznictwo sądowe[/srodtytul]

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że ustalenie rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być w konkretnych okolicznościach uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu.

Podstawę prawną tego poglądu stanowi art. 58 § 2 i 3 k.c. w związku z art. 300 k.p., według których nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jeżeli zaś nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części. Chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. [b]Wskazywał na wyraźnie Sąd Najwyższy w wyrokach z 9 sierpnia 2005 r. (III UK 89/05) i z 4 sierpnia 2005 r. (II UK 16/05)[/b], w których stwierdził, że nadmierne podwyższenie wynagrodzenia pracownika może być w zakresie prawa ubezpieczeń społecznych ocenione jako dokonane z zamiarem nadużycia prawa do świadczeń.

Podobnie wypowiadał się[b] SN w wyroku z 18 października 2005 r. (II UK 43/05), podnosząc, że cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą, ale nie może to oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań [/b]oraz korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia (np. urodzeniem dziecka) i ustaleniu wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka umowa o pracę jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Oznacza to, że ZUS może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne (a więc także w zakresie wysokości świadczeń), jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało ono ustalone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa [b](uchwała SN z 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05)[/b].

[srodtytul]Kiedy ZUS kwestionuje[/srodtytul]

W praktyce ZUS kwestionuje ważność zapisów umownych określających wynagrodzenie pracownika w sytuacjach, gdy w sposób znaczący odbiega ono od wynagrodzenia innych pracowników na zbliżonych stanowiskach pracy, wynagrodzenie to zostało przyznane po zajściu pracownicy w ciążę, w krótkim okresie przed urodzeniem dziecka, i nie znajduje żadnego uzasadnienia ani w zakresie zmiany obowiązków pracownicy, ani też posiadanych przez nią kwalifikacji. Dodatkowymi okolicznościami uzasadniającymi stwierdzenie nieważności postanowień ustalających rażąco wysokie wynagrodzenie pracownicy mogą być np. zła sytuacja ekonomiczna pracodawcy, którego działalność wykazuje stratę, czy brak szczególnych osiągnięć pracownicy uzasadniających przyznanie jej tak wysokiego wynagrodzenia, a także zmniejszenie wynagrodzenia po zakończeniu urlopu macierzyńskiego.

[ramka][b]Przykład[/b]

Jolanta J. była zatrudniona w spółce X jako referent z wynagrodzeniem 4000 zł. Prezesem zarządu tej spółki był jej brat. Gdy się okazało, że Jolanta J. jest w ciąży, w aneksie do umowy przyznał jej podwyżkę w kwocie 6000 zł. W wyniku tej podwyżki zarabiała ona tyle samo co główna księgowa firmy, mimo że zakres jej obowiązków nie uległ zmianie. Po dwóch miesiącach od uzyskania podwyżki Jolanta J. zaczęła korzystać z ciągle powtarzających się zwolnień lekarskich, a następnie z urlopu macierzyńskiego. Po ustaleniu tych faktów ZUS wydał decyzję, w której uznał za nieważne postanowienie aneksu zmieniającego treść umowy o pracę w zakresie wysokości wynagrodzenia i przyjął za podstawę wymiaru świadczeń kwotę 4000 zł. Jolanta J., nie zgadzając się z tym, złożyła odwołanie do sądu. Ten jednak oddalił jej odwołanie, uznając, że decyzja ZUS jest prawidłowa, gdyż nadmierne podwyższenie wynagrodzenia Jolanty J. było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i miało na celu osiągnięcie nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych.[/ramka]

[i]Autor jest sędzią w Sądzie Okręgowym w Kielcach[/i]