[b]Pracownica na urlopie wychowawczym złożyła pismo o powrót do pracy. Pracodawca zgodził się, bo chciał ją zwolnić. Ale gdy pojawiła się w firmie, złożyła wniosek o obniżenie etatu, więc zwolnienie stało się niemożliwe. Miała zacząć pracę w zeszłym tygodniu, ale nie ma dla niej miejsca pracy i pracodawca kazał zostać jej w domu. Jak w tej sytuacji jej płacić, czy może to być wynagrodzenie za dyżur?[/b]
[b]Nie.[/b] Pracodawca nie powinien płacić jak za dyżur, ale jak za przestój (art. 81 § 1 k.p.). Pracownica była bowiem gotowa do wykonywania pracy, jednak jej nie świadczyła z przyczyn dotyczących pracodawcy. Nie można jej wynagrodzić jak za dyżur, gdyż jego cechą charakterystyczną jest to, że ma miejsce poza godzinami pracy (art. 151[sup]5[/sup] § 1 k.p.). Firma powinna natomiast rozważyć rozstanie się z nią, bo jest to dopuszczalne.
Po zakończeniu urlopu wychowawczego pracodawca ma obowiązek dopuścić pracownicę do pracy na dotychczasowym stanowisku (art. 186[sup]4[/sup] k.p.). Jeżeli nie jest to możliwe, powinien jej zapewnić stanowisko równorzędne z zajmowanym przed urlopem lub inne, które odpowiada jej kwalifikacjom. Musi przy tym jej wypłacać wynagrodzenie nie niższe niż pensja, jaką by otrzymywała w dniu podjęcia pracy na stanowisku zajmowanym przed urlopem. Wyjątkowo brak możliwości takiego zatrudnienia uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę [b](wyrok SN z 3 listopada 1994 r., I PRN 77/94). [/b]
[b]Pracownica, która złożyła wniosek o obniżenie etatu, jest chroniona przed wypowiedzeniem umowy o pracę. Ochrona ta obejmuje okres od dnia złożenia wniosku do dnia powrotu do nieobniżonego wymiaru czasu pracy, nie dłużej jednak niż przez łącznie 12 miesięcy[/b] (art. 186[sup]8[/sup] § 1 k.p.).
Ale nie znaczy to, że nie można jej zwolnić (art. 186[sup]8[/sup] § 2 k.p.). Można dyscyplinarnie, z powodu upadłości lub likwidacji albo w trybie [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169524]ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm., dalej ustawa o zwolnieniach grupowych)[/link]. Dotyczy to zarówno zwolnień grupowych, jak i indywidualnych, co oznacza, że powodem może być m.in. likwidacja stanowiska pracy. Wynika to z art. 5 ust. 1 i 10 ust. 2 ustawy o zwolnieniach grupowych.
[b]Stanowisko to potwierdził SN w uchwale z 15 lutego 2006 r. (II PZP 13/05)[/b]. Orzeczenie to dotyczyło wprawdzie będących na urlopach wychowawczych, ale można je odnieść do korzystających z obniżonego wymiaru czasu pracy.