Ochrona ta przejawia się m.in. w tym, że zatrudniony nie może się go zrzec nawet, gdyby tego chciał. Ponadto przepisy precyzują szczegółowo zasady dokonywania potrąceń z wynagrodzenia za pracę. Warto je poznać, gdyż naruszenie tych zasad stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika zagrożone karą grzywny od 1 do 30 tys. zł. Wynika tak z art. 282 § 1 pkt 1 kodeksu pracy. Ochronie podlega wynagrodzenie za pracę, a więc wszystkie składniki pensji zatrudnionego, czyli stawka zasadnicza, premie, dodatki, np. stażowy, funkcyjny itp., czy prowizja. Zdaniem Sądu Najwyższego dotyczy to także innych świadczeń z tytułu zatrudnienia.
Zdaniem Sądu Najwyższego dotyczy to także innych świadczeń z tytułu zatrudnienia. Chodzi więc np. o:
- odszkodowanie za rozwiązanie umowy o pracę z naruszeniem prawa (wyrok z 12 maja 2005 r., I PK 248/04),
- odprawy emerytalne i nagrody jubileuszowe (wyrok z 17 lutego 2004 r., I PK 217/03),
- odprawy z racji zwolnienia z przyczyn niedotyczących pracownika (wyrok z 14 listopada 1996 r., I PKN 3/96),
- wynagrodzenie i ekwiwalent za urlop (wyrok z 14 października 1997 r., I PKN 319/97).
Ale nie wszystkie należności ze stosunku pracy mają charakter wynagrodzenia, a więc nie znajdują się wobec tego pod ochroną przed potrąceniami. Wymieńmy choćby odszkodowania za złamanie zakazu konkurencji (wyrok Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2005 r., II PK 345/04) czy odprawy lub odszkodowania dla członków zarządów spółek handlowych w razie ich odwołania z pełnionej funkcji, przewidziane w ich angażach.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w orzeczeniach z 15 marca 2006 r. (II PK 167/05) oraz z 20 czerwca 2006 r. (II PK 317/05).
Świadczenia te nie przysługują bowiem periodycznie i nie spełniają funkcji alimentarnej. Nie są bowiem ekwiwalentem za pracę. Mają szczególny charakter i zapewniają pracownikowi komfort psychiczny, minimalizując dolegliwości ekonomiczne na wypadek rozstania z nim.
Według Sądu Najwyższego wynagrodzeniem za pracę nie jest także ryczałt za używanie własnego samochodu do celów służbowych (wyrok z 12 stycznia 1998 r., I PKN 461/97). W uzasadnieniu tego orzeczenia sąd odniósł się również do wypłat kompensacyjnych, czyli świadczeń pokrywających wydatki ponoszone przez zatrudnionego w związku z wykonywaniem obowiązków. Sąd stwierdził, że nie są ekwiwalentem za wykonaną pracę lub wypłatą gwarancyjną za okresy, za które przepisy przyznają prawo do wynagrodzenia. Podobny charakter mają też: ryczałt za pranie odzieży roboczej, diety lub inne należności z tytułu podróży służbowych. Wszystkie nie podlegają ochronie przed potrąceniami.
Podstawą dokonywania potrąceń jest więc płaca netto, czyli taka, jaką zatrudniony dostałby na rękę, gdyby nie został dłużnikiem. W pierwszej kolejności odliczamy od wynagrodzenia składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne oraz zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych. Otrzymujemy w ten sposób kwotę, z której potrącamy.
Zanim pracodawca weźmie się za potrącenia, wolno mu jeszcze zabrać z płacy zatrudnionego kwoty wypłacone mu w poprzednim terminie płatności za okres nieobecności w pracy, za który nie zachował on prawa do wynagrodzenia. Wynika tak z art. 87 § 7 kodeksu pracy. Nie ma przy tym żadnych ograniczeń procentowych czy kwotowych. Nadpłacone w ten sposób sumy szef może odliczyć w pełnej wysokości, ale wyłącznie przy okazji następnego terminu wypłaty. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 2 kwietnia 1996 r. (I PRN 19/96). Odliczenia dokonujemy bez zgody zainteresowanego, bez potrzeby spełnienia dodatkowych przesłanek (orzeczenie Sądu Najwyższego z 11 października 1994 r., I PRN 81/94). Problem taki mają w praktyce firmy wypłacające wynagrodzenia z góry lub przed końcem miesiąca, np. 28 dnia każdego miesiąca. W takich bowiem sytuacjach pracownik może zachorować już po pobraniu pensji za ten miesiąc.
Zgodnie z obowiązującym w firmie regulaminem pracy zatrudnieni dostają wynagrodzenie 29 dnia każdego miesiąca. Pan Jan wziął 29 sierpnia pobory za sierpień. Następnie 30 i 31 sierpnia był nieobecny z powodu choroby i uzyskał za ten czas zasiłek chorobowy finansowany przez ZUS. Księgowa może odliczyć dwie dniówki z pensji za wrzesień, i to bez zgody pana Jana. Jeśli zapomni to zrobić, na odebranie nadpłaty będzie konieczna pisemna zgoda zatrudnionego.
Uwaga! Przepis określający podstawę wymiaru potrąceń wzbudza kontrowersje. Według literalnego brzmienia art. 871 kodeksu pracy stanowi ją wynagrodzenie po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne i zaliczki na podatek. Większość ekspertów twierdzi jednak, że oprócz tego trzeba jeszcze odjąć całą składkę zdrowotną. DF zwróciła się o stanowisko w tej sprawie do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Załóżmy, że pracownik otrzymuje tylko wynagrodzenie w stałej stawce miesięcznej – 2000 zł. Oszacowanie podstawy potrąceń wygląda następująco. Po pierwsze: Liczymy należne składki na ubezpieczenia społeczne
- emerytalna (9,76 proc. z 2000 zł): 195,20 zł
- rentowe (3,5 proc.): 70 zł
- chorobowa (2,45 proc.): 49 zł
Razem składki na ubezpieczenie społeczne wynoszą 314,20 zł.
Po drugie: Ustalamy składkę zdrowotną
- podstawa wymiaru składki zdrowotnej: 2000 zł – 314,20 zł = 1685,80 zł
- pełna składka zdrowotna (9 proc.): 1685,80 zł x 9 proc. = 151,72 zł
- odliczana z podatku (7,75 proc.): 1685,80 zł x 7,75 proc. = 130,65 zł
Po trzecie: Liczymy zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych
- podstawa opodatkowania: 2000 zł – 314,20 zł (składki na ubezpieczenia społeczne razem) – 108,50 zł (koszty uzyskania przychodu) = 1577,30 zł, a po zaokrągleniu 1577 zł
- zaliczka przed odjęciem składki zdrowotnej: 1577 x 19 proc. = 299,63 zł; 299,63 zł – 47,71 zł (ulga podatkowa) = 251,92 zł
- zaliczka odprowadzana do urzędu skarbowego: 251,92 zł – 130,65 zł = 121,27 zł, a po zaokrągleniu 121 zł
Po czwarte: Uzyskujemy wynagrodzenie netto, czyli jednocześnie podstawę potrąceń2000 zł – 314,20 zł (składki na ubezpieczenie społeczne) – 151,72 zł (składka zdrowotna) – 121zł (zaliczka na podatek) = 1413,08 zł
Gdy ustaliłeś już, ile wypłacić pracownikowi do ręki, wolno ci teraz potrącić alimenty, po jakie komornik zgłosił się z tytułem wykonawczym. Dopiero potem potrącasz inne należności
Po dokonaniu odliczeń z pensji możemy się zabrać za właściwe potrącenia. Część nie wymaga aprobaty pracownika i te nazywamy ustawowymi. Przysługuje im pierwszeństwo (art. 87 kodeksu). W dalszej kolejności odejmujemy potrącenia dobrowolne z art. 91 kodeksu, na podstawie pisemnej dyspozycji podwładnego. Potrąceń ustawowych dokonujemy w następującej kolejności:
- alimenty egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych,
- inne sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych, np. niespłacone kredyty, pożyczki bankowe,
- zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi,
- kary pieniężne.
W pierwszej kolejności zabieramy z pensji alimenty egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych. Chodzi nie tylko o typowe świadczenia alimentacyjne, ale też o renty mające charakter alimentacyjny ustalone przed sądem w wyroku lub ugodzie bądź w akcie notarialnym. Zaliczamy tu renty:
- związane z utratą zdolności do pracy zarobkowej (art. 444 § 2 kodeksu cywilnego),
- za zmianę dożywocia (art. 913 § 1 kodeksu cywilnego),
- z umowy o rentę (art. 903 kodeksu cywilnego).
Odliczając alimenty, nie obowiązuje nas tzw. kwota wolna od potrąceń, którą trzeba zatrudnionemu zostawić. Alimenty można jednak potrącić maksymalnie do 3/5 indywidualnej pensji, nawet gdy w grę wchodzi płaca minimalna. Dopiero po zaspokojeniu w całości roszczenia alimentacyjnego możliwe jest odejmowanie innych należności.
Pan Krzysztof będący pracownikiem zarabia wynagrodzenie w stałej stawce miesięcznej 2000 zł brutto. Na rękę otrzymuje więc 1413,08 zł. Z tytułu alimentów wolno uszczknąć z jego poborów najwyżej 847,85 zł miesięcznie (3/5 z 1413,08 zł). Jeśli więc sąd przyznał wyższe alimenty, odliczamy tylko 847,85 zł. Dodatkowo nie dokonujemy innych potrąceń.
Z pewnych świadczeń wolno nam jednak zaspokoić pełne alimenty bez zważania na limit 2/3 pensji. Chodzi o dodatkowe wynagrodzenia roczne dla pracowników sfery budżetowej (tzw. trzynastki) oraz należności przysługujące z tytułu udziału w zysku lub w nadwyżce bilansowej. Stanowi o tym art. 87 § 5 kodeksu pracy.
Zdarza się, że wierzyciel zatrudnionego występuje bezpośrednio do pracodawcy, przedstawiając tytuł wykonawczy. Szef musi wówczas – w świetle art. 88 kodeksu pracy – dokonywać potrąceń bez postępowania egzekucyjnego. Nie ma jednak takiego obowiązku, gdy:
- pensja została już zajęta w trybie egzekucji sądowej (komornik) lub administracyjnej,
- do alimentów zgłasza się kilku wierzycieli, a łączna suma dopuszczalnego potrącenia nie wystarcza na pełne pokrycie wszystkich roszczeń.
Potrącenia dokonywane są w takim wypadku na przedstawionych powyżej zasadach, a więc do 3/5, a odebrane kwoty pracodawca powinien przekazać wierzycielowi.
Po alimentach z wynagrodzenia możemy odjąć inne należności egzekwowane na podstawie tytułów wykonawczych. W praktyce są to najczęściej ściągane przez komorników długi, np. niespłacone pożyczki lub kredyty. Teraz obowiązuje nas jednak kwota wolna od potrąceń – minimalne wynagrodzenie za pracę netto, czyli 697,95 zł. Ponadto potrąceń z tego tytułu wolno dokonać tylko do wysokości 1/2 wynagrodzenia, a łącznie z alimentami do 3/5 wynagrodzenia.
Pan Tadeusz dostaje tylko 2000 zł brutto pensji, czyli 1413,08 zł netto. Do kadr zgłosił się komornik z następującymi roszczeniami względem pracownika:
- alimenty – 500 zł,
- zaległa pożyczka – 800 zł.
Najpierw z poborów pana Tadeusza odejmujemy całe alimenty, a potem część pożyczki w kwocie 347,85 zł, czyli razem 847,85 zł. Z tytułu pożyczki można by odliczyć maksymalnie 706,54 zł (1/2 z 1413,08 zł). Suma obu potrąceń nie może bowiem w tej sytuacji przekroczyć 3/5 pensji, czyli właśnie 847,85 zł. Nie naruszamy też kwoty wolnej (697,95 zł), bo na rękę wychodzi 706,54 zł.
Następnie potrącamy zaliczki pieniężne. Zaliczka to pieniądze, jakie przekazaliśmy podwładnemu do rozliczenia się, w celu poniesienia pewnych wydatków służbowych, które zasadniczo ciążą na nas. W grę wchodzą np. zaliczki na poczet podróży służbowych czy na paliwo – dla pracowników używających firmowych samochodów. Zaliczką nie jest jednak część wynagrodzenia wypłacona a konto pensji przed terminem jej wypłaty, co potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 24 lipca 2001 r. (I PKN 552/00). Zaliczka jest więc w praktyce mieniem powierzonym pracownikowi z obowiązkiem wyliczenia się (art. 124 kodeksu pracy), którą przełożony potrąca, jeśli zatrudniony nie rozliczył jej na czas.Kwota wolna wynosi w tym wypadku 75 proc. minimalnej pensji netto, czyli obecnie 523,46 zł. Odliczane zaliczki nie mogą ponadto przewyższyć wraz z innymi należnościami egzekwowanymi na mocy tytułów wykonawczych 1/2 wynagrodzenia, a dodatkowo jeszcze z alimentami – 3/5 pensji >patrz przykład 4.
Ostatnim ustawowym potrąceniem są kary pieniężne nałożone na pracownika, które można potrącić niezależnie od wcześniejszych potrąceń do wysokości 1/10 kwoty pozostałej do wypłaty po dokonaniu poprzednich potrąceń. Karę pieniężną możemy wymierzyć tylko za nieprzestrzeganie przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy lub przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy. Wynika tak z art. 108 kodeksu pracy. Za jedno przekroczenie lub za jeden dzień absencji nie może ona przekroczyć dniówki pracownika. Przy potrącaniu kar pieniężnych istnieje jednak kwota wolna od potrąceń w wysokości 90 proc. minimalnego wynagrodzenia, a więc obecnie 628,15 zł >patrz przykład 5.
Kwoty dopuszczalnych potrąceń wzrastają w miesiącach, kiedy wypłacamy składniki wynagrodzenia za okresy dłuższe niż miesiąc. Dodajemy je wówczas do podstawowego wynagrodzenia, a odliczeń dokonujemy od łącznej kwoty (art. 87 § 8 kodeksu pracy). Według art. 871 § 2 kodeksu pracy zatrudnionemu na cząstce etatu zmniejszamy kwotę wolną proporcjonalnie do jego wymiaru czasu pracy >patrz przykład 6.
Pan Marek ma etat w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, zarabia 2000 zł brutto. Ciążą na nim dwa tytuły egzekucyjne, jeden alimentacyjny na kwotę 400 zł, a drugi z racji 5000 zł niespłaconej pożyczki. Dodatkowo nie rozliczył się z przyznanych mu 200 zł zaliczki na paliwo do służbowego auta. Potrąceń z pensji dokonujemy następująco z racji:
- alimentów – możemy je odjąć do 3/5 pensji, czyli do 857,85 zł. Zabieramy zatem całe alimenty, bo 1413,08 zł – 400 zł = 1013,08 zł;
- pożyczki – najwyżej do 3/5 pensji łącznie z alimentami (czyli 847,85 zł). Honorując kwotę wolną na poziomie 697,95 zł, odliczamy z tytułu pożyczki tylko 315,13 zł (1013,08 zł – 697,95 zł);
- zaliczki – biorąc pod uwagę kwotę wolną (w tym wypadku 523,46 zł) i limit dopuszczalnego potrącenia do 3/5 poborów (847,85 zł), wolno nam pobrać z tego tytułu 132,72 zł (847,85 zł – 715,13 zł), czyli dotychczasowe potrącenia.
Tytuł wykonawczy to dokument, bez którego komornik nie może wszcząć egzekucji. O tym, co to takiego, rozstrzyga kodeks postępowania cywilnego. Tytuł wykonawczy zdefiniowano tam jako tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Co oznaczają te pojęcia? Otóż tytułów egzekucyjnych jest kilka. Jako przykład można tu wymienić wydany przez sąd nakaz zapłaty czy nadający się do egzekucji (tj. przymusowego wykonania) wyrok.
Natomiast klauzula wykonalności to najczęściej nic innego, jak przybita na tytule egzekucyjnym pieczęć sądowa, w której sąd stwierdza, że roszczenie nadaje się do egzekucji i nakazuje „wszystkim urzędom oraz osobom, których to może dotyczyć”, aby wsparły wierzyciela w realizacji roszczenia. —p.wrz.
Pracownik otrzymuje minimalne wynagrodzenie za pracę 936 zł brutto, czyli 697,95 zł netto. We wrześniu dwukrotnie stawił się do pracy pod wpływem alkoholu, a raz został przyłapany przez majstra na rusztowaniu bez kasku. Za wszystkie trzy naruszenia dostał karę pieniężną w wysokości trzech dniówek roboczych, czyli 104,69 zł (3/20 x 697,95 zł).
Kwota wolna wynosi w tej sytuacji 628,15 zł. Z najbliższego wynagrodzenia pracownika zabieramy więc maksymalnie 69,80 zł.
Pozostałą część kary pieniężnej odejmiemy z kolejnej wypłaty.
Pan Krzysztof, zatrudniony na pół etatu, zarabia 2000 zł. Ciążą na nim dwa tytuły egzekucyjne: jeden alimentacyjny na kwotę 400 zł, a drugi z racji niespłaconej pożyczki na kwotę 5000 zł. Dodatkowo nie rozliczył przyznanych mu 200 zł zaliczki na paliwo do służbowego samochodu. We wrześniu otrzymał premię kwartalną 3000 zł. Potrąceń dokonujemy we wrześniu od łącznej kwoty, jaką otrzymał, a więc od 5000 zł (3429,19 zł netto):
- 3429,19 zł – 400 zł alimentów = 3029,19 zł (można było potrącić do 3/5 pensji – 2057,51 zł),
- 5000 zł pożyczki – odliczyć można by z tego tytułu 1/2 pensji, ale wraz z alimentami nie więcej niż 3/5 pensji, czyli 2057,51 zł; pozostaje do potrącenia 1657,51 zł (kwota wolna wynosi 348,98 zł, czyli pół minimalnej płacy netto),
- z tytułu zaliczki nie możemy potrącić już nic, bo suma wszystkich potrąceń nie może przewyższyć 3/5 pensji, a dotychczas odjęliśmy dokładnie taką kwotę.
Jeśli chciałbyś potrącić pracownikowi inne kwoty, musisz na to uzyskać pisemną aprobatę podwładnego
Dotyczy to zwykle składek na dobrowolne ubezpieczenia na życie czy na kasę zapomogowo-pożyczkową, rat spłacanych pożyczek mieszkaniowych zaciągniętych z funduszu socjalnego czy niedoborów dochodzonych od pracowników odpowiedzialnych materialnie za powierzone im mienie. W świetle orzeczenia Sądu Najwyższego z 5 maja 2004 r. (I PK 529/03) zatrudniony nie może udzielić takiej zgody bez świadomości wielkości długu i istnienia przesłanek odpowiedzialności. Nie jest więc możliwe wyrażenie zgody na potrącenie należności, które mogą powstać w przyszłości. Uznał tak Sąd Najwyższy w uchwale z 4 października 1994 r. (I PZP 41/94). Można jednak wyrazić zgodę na potrącanie należności, które będą wymagalne dopiero w przyszłości.
Zakład zawarł z kilkoma pracownikami magazynu umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej, w której każdy wyraził zgodę na potrącenie z jego pensji powstałych niedoborów. Taka zgoda jest nieważna, bo w chwili podpisywania umowy nie istnieje wierzytelność. Co więcej, może ona nigdy nie powstać.
Firma udzieliła pracownikowi pożyczki z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych na remont mieszkania. W umowie pożyczkowej zatrudniony zgodził się na dokonywanie potrąceń w wysokości 300 zł miesięcznie przez trzy lata. Taka zgoda jest ważna, bo dotyczy istniejących zobowiązań, które będą wymagalne w przyszłości, a kwota comiesięcznych potrąceń jest znana. Wyrażając zgodę na potrącenia, pracownik może określić ich wielkość w różny sposób: wskazując konkretną kwotę lub jedynie procent wynagrodzenia. Wynika tak z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 21 grudnia 2005 r. (I OSK 461/05). Oświadczenie zatrudnionego wiąże pracodawcę. Jest jednak skuteczne jedynie do wysokości kwot wolnych. Również przy potrąceniach dobrowolnych istnieją bowiem pewne ograniczenia co do granic dopuszczalnego potrącenia. Ich wielkość zależy od tego, czy potrącenie jest dokonywane na rzecz pracodawcy, czy na rzecz kogoś innego. W pierwszym przypadku kwota wolna to minimalne wynagrodzenie za pracę, a w drugim 80 proc. minimalnej płacy.
Pracownik zaciągnął w firmie dwie pożyczki: jedną z zakładowej kasy zapomogowo-pożyczkowej, a drugą z prywatnych funduszy firmy. W obu sytuacjach obowiązują inne kwoty wolne od potrąceń: przy pożyczce od pracodawcy – minimalna pensja, a z kasy zapomogowej 80 proc. minimalnego wynagrodzenia. Kasa ta jest bowiem odrębnym od pracodawcy podmiotem.
Pracownicy próbują uchylać się od uregulowania długu poprzez zmianę pracodawcy. Nie jest to łatwe, gdyż w razie rozwiązania stosunku pracy dotychczasowy pracodawca jest zobowiązany zamieścić w świadectwie pracy wzmiankę o zajęciu należności. Dodatkowo, gdy zna nowego pracodawcę dłużnika, musi mu przekazać zawiadomienie komornika i dokumenty o zajęciu wynagrodzenia oraz powiadamia o tym komornika i dłużnika, przeciwko któremu toczy się postępowanie egzekucyjne. Co istotne, wzmianka w świadectwie pracy powinna wskazywać komornika, numer sprawy egzekucyjnej oraz wysokość potrąconych już kwot. Wynika to z art. 884 § 2 kodeksu postępowania cywilnego. Nowa firma, której pracownik przedstawia świadectwo pracy ze wzmianką o zajęciu należności, zawiadamia o jego zatrudnieniu dotychczasowego pracodawcę oraz wskazanego we wzmiance komornika. Bywa, że pracownik nie przedstawia świadectwa kolejnemu szefowi. Ten, jeśli dowie się, gdzie pracownik był przedtem zatrudniony, jest obowiązany zawiadomić poprzednika o jego zatrudnieniu. Nie musi jednak tego robić, gdy pracownik wylegitymuje się zaświadczeniem ostatniego zakładu stwierdzającym, że jego należności nie były zajęte (art. 884 § 3 kodeksu postępowania cywilnego). ?
Do potrąceń z zasiłków stosujemy ustawę o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Ogólne reguły egzekucji ze świadczeń pieniężnych reguluje kodeks postępowania cywilnego. Według jego art. 833 potrąceń z wynagrodzenia za pracę dokonujemy zgodnie z kodeksem pracy, czyli w sposób wyżej opisany. Zasady te stosujemy odpowiednio do uposażeń posłów i senatorów oraz należności członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni pracy. Nie obejmują one jednak egzekucji ze świadczeń ubezpieczeniowych, którą to materię określa ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 39, poz. 353 ze zm.). Ustala ona potrącenia z:
- emerytur i rent,
- renty rodzinnej,
- renty przysługującej z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej,
- świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.
Niektóre świadczenia w ogóle nie podlegają egzekucji. Chodzi o alimenty, zaliczki alimentacyjne, świadczenia rodzinne, dodatki rodzinne, pielęgnacyjne, porodowe i dla sierot zupełnych.
Kontynuujemy cykl artykułów poświęconych sporządzaniu listy płac. Pokazujemy na konkretnych przykładach i obliczeniach sposoby ustalania poszczególnych rodzajów wynagrodzeń. Omawiamy też zasady odprowadzania od nich składek do ZUS oraz zaliczek na podatek dochodowy. Zachęcamy czytelników do przysyłania pytań na ten temat. Obiecujemy, że na wszystkie odpowiemy w cyklu lub poza nim. Zorganizujemy też kilka telefonicznych dyżurów eksperckich. Kiedy – poinformujemy na pierwszej stronie DOBREJ FIRMY.
W cyklu opisaliśmy dotychczas sposoby ustalania wynagrodzenia:
- za urlop wypoczynkowy – 11 maja
- za godziny nadliczbowe – 16 maja
- za przestój i dyżur – 30 maja
- premii i nagród – 13 czerwca
- wynagrodzenia i zasiłków chorobowych – 20 czerwca
- płacy minimalnej – 11 lipca
- dodatków – 18 lipca
- dodatków wyrównawczych i ekwiwalentu za urlop – 1 sierpnia
- dodatkowego wynagrodzenia rocznego – 22 sierpnia
- odprawy – 12 września
- wynagrodzenia za czas choroby dla nauczycieli akademickich – 3 października.