Po publikacji projektu Polskiego Ładu wielu przedsiębiorców zastanawia się, jak uniknąć podwyżki danin.
Wiceminister finansów Jan Sarnowski zaznacza w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że zmiany mogą stać się impulsem dla przedsiębiorców, by przemyśleli formułę działalności gospodarczej.
Czytaj też:
Sarnowski: Kto zyska, kto straci na Polskim Ładzie PiS
Rząd chce więcej spółek. Alternatywa dla podatku liniowego
„Polski Ład” PiS to cios w klasę średnią
Ryczałt ma być atrakcyjniejszy od podatku liniowego
Ład pełen sztuczek. Tak fiskus wyciągnie pieniądze
Rzecznik MŚP zbiera podpisy pod petycją ws. Polskiego Ładu PiS
– Przy podwyższonym ryzyku, np. dużych inwestycjach czy kredycie, warto rozważyć przekształcenie firmy w spółkę kapitałową – mówi Sarnowski.
Spółki do rozważenia
Według ekspertów to propozycja warta przemyślenia.
– Zmiany w składce zdrowotnej sprawią, że prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej opodatkowanej liniowo stanie się znacznie mniej opłacalne. Widać, że ministerstwo mobilizuje przedsiębiorców do przekształcenia jednoosobowych działalności gospodarczych w spółki z o.o. opodatkowane estońskim CIT. Zapewne część z nich rozważy takie rozwiązanie – mówi Maciej Kubica, radca prawny, menedżer w TLA.
Podobnie uważa Łukasz Szczygieł, doradca podatkowy w Legal Link.
– Proponowane przez rząd zmiany oznaczają powrót spółki z o.o. jako podstawowej formy prowadzenia działalności gospodarczej na dużą skalę, szczególnie gdy dana firma ponosi duże ryzyko i zatrudnia pracowników. Popularność zyska też spółka akcyjna, która pozwala łatwiej zdobywać kapitał z zewnątrz – mówi Łukasz Szczygieł.
Przedsiębiorcę, który przekształci jednoosobową działalność w np. spółkę z o.o., czeka jednak podwyżka podatku. Sama spółka zapłaci 9 proc. lub 19 proc. CIT. Dodatkowo wspólnik zapłaci PIT (według skali lub liniowy).
– W tej sytuacji korzystny stanie się tzw. CIT estoński – podkreśla Łukasz Szczygieł.
Według Marty Paduszyńskiej, associate w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, estoński CIT nie cieszył się zbyt dużym zainteresowaniem podatników z powodu rygorystycznych warunków jego stosowania. W 2022 r. z obecnych pięciu restrykcyjnych warunków pozostaną jednak dwa: utrzymanie poziomu zatrudnienia oraz osiąganie mniej niż połowy przychodów łącznie ze źródeł pasywnych.
– Projektowane zmiany zdecydowanie wpłyną na uatrakcyjnienie tej formy opodatkowania i w takim kształcie powinny funkcjonować od początku – mówi Paduszyńska.
Koszty i formalności
Maciej Kubica wyjaśnia, że przedsiębiorca może zmienić formę działalności na dwa sposoby. Pierwszym jest przekształcenie jednoosobowej działalności w spółkę z o.o. na podstawie art. 551 § 5 kodeksu spółek handlowych.
– To rozwiązanie dość skomplikowane, wymagające spełnienia wielu formalności, a także kosztowne – mówi mec. Kubica. – Konieczne jest m.in. sporządzenie planu przekształcenia wraz z opinią biegłego rewidenta, złożenie oświadczenia o przekształceniu, zawarcie umowy w formie aktu notarialnego, złożenie wniosku o wpis nowej spółki do Krajowego Rejestru Sądowego. Procedura może zająć parę miesięcy, a oczekiwanie na sam wpis w KRS nawet kilka tygodni. Jednak – co ważne – przy przekształceniu kodeksowym przedsiębiorca zachowuje wszelkie licencje, zezwolenia i koncesje.
Drugim rozwiązaniem, częściej wybieranym przez przedsiębiorców, jest założenie spółki z o.o. i wniesienie do niej aportem przedsiębiorstwa z jednoosobowej działalności. Też wymaga zawarcia umowy notarialnej i złożenia wniosku do KRS.