Rz: Skąd biorą się niestarannie wystawione skierowania na badania lekarskie?
Marek Nościusz: Najczęściej wynika to z tego, że pracodawcy traktują te badania jako formalność. Dlatego też kadrowa, która wystawia takie skierowanie, często nawet nie wie, jakie są rzeczywiste zagrożenia na stanowisku osoby, którą właśnie kieruje na badania lekarskie. Tymczasem wystarczy, że taki pracownik raz w roku musi wykonać prace na wysokości i powinien być pod tym kątem przebadany przez neurologa i okulistę lub przejść badania psychotechniczne (o tym decyduje lekarz profilaktyk).
Jak można uniknąć tych błędów?
Każdy pracodawca ma obowiązek przeprowadzić ocenę ryzyka zawodowego dla poszczególnych stanowisk w swoim zakładzie pracy. Jeśli służby bhp przy współudziale zatrudnionych prawidłowo przeprowadzą ten proces, kadrowa wystawiając skierowania na okresowe badania lekarskie może korzystać z tego dokumentu, przepisując wymienione tam zagrożenia na poszczególnych stanowiskach pracy.
Czy prawidłowo wystawione skierowanie i kompleksowe badania pracownika zawsze wystarczą, aby uniknąć wypadku przy pracy?
Ważna jest także wymiana informacji między służbami kadrowymi i przełożonymi pracownika. Spotkałem się z przypadkiem, gdy wieloletni pracownik zatrudniony przy pracach na wysokości, nie przeszedł kolejnego badania okresowego. Lekarz stwierdził, że nie może wykonywać on już takich prac. Niestety taka informacja nie dotarła do współpracowników i przełożonego, więc nadal był kierowany do prac na wysokości. Do czasu, gdy doszło do nieszczęśliwego wypadku, którego można było uniknąć.
Co grozi pracodawcy, który nieprawidłowo wystawia skierowania na badania lekarskie?
Najczęściej pomijanym przez pracodawców ryzykiem zawodowym jest hałas w miejscu pracy. Długotrwałe narażenie na zbyt duże natężenie dźwięku może natomiast powodować utratę słuchu. Lekarz powinien więc profilaktycznie badać zatrudnionych pod tym kątem, a pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać temu zagrożeniu dla zdrowia zatrudnionych. Jeśli nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, pracownik, który stracił słuch, może domagać się nie tylko świadczenia z tytułu choroby zawodowej z ZUS, ale także rekompensaty za utracone zdrowie od pracodawcy na podstawie kodeksu cywilnego.
Jeśli pracodawca źle skieruje pracownika na badania profilaktyczne, to jakby dopuścił go do pracy bez żadnych badań. Powoduje to, że pracownikowi łatwo przenieść na przedsiębiorcę odpowiedzialność za doprowadzenie do wypadku przy pracy. W tym kontekście zatrudniający powinni także dbać o prawidłową ocenę ryzyk zawodowych na poszcze gólnych stanowiskach. Jeśli pracownik udowodni, że ta ocena została przeprowadzona nieprawidłowo, przez co np. nie został w odpowiedni sposób zabezpieczony przed ryzykami występującymi na tym stanowisku, to po wypadku przy pracy może domagać się od pracodawcy odszkodowania, zadośćuczynienia, a nawet miesięcznej renty na podstawie kodeksu cywilnego.
—rozmawiał Mateusz Rzemek