Na początku 2013 roku do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie wpłynęła skarga spółki z o.o na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Firma wniosła ją za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej, z wykorzystaniem portalu e-PUAP i opatrzono ją bezpiecznym podpisem elektronicznym.

Przewodniczący wydziału wezwał spółkę do uzupełnienia braków formalnych w terminie siedmiu dni, poprzez własnoręczne podpisanie skargi, pod rygorem jej odrzucenia.

Firma stwierdziła, że skoro skarga obarczona jest brakiem, to prosi o przesłanie jej wydruku skargi do podpisu.

Sąd zbył petycję i odrzucił skargę spółki, zarzucając jej niewykonanie wezwania. Stwierdził, że przepisy ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie wskazują wprost, iż skargę do sądu administracyjnego można kierować z opatrzeniem jej  bezpiecznym podpisem elektronicznym (II SA/Rz 316/13).

Zgodził się z tym Naczelny Sąd Administracyjny w postanowieniu z 20 września 2013 roku. Był zdania, że tam gdzie ustawodawca chce, by przed sądem lub organem administracji publicznej można było posługiwać się podpisem elektronicznym, tam w odpowiednich przepisach wprowadza normy prawne, które zezwalają na posługiwanie się takim rodzajem podpisu.

NSA dodał, że w przepisach ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie ma odpowiednika przepisów Kodeksu cywilnego, Ordynacji podatkowej, Kodeksu postępowania cywilnego, czy w końcu Kodeksu postępowania administracyjnego, gdzie stosowanie takiego podpisu jest możliwe. W ppsa pojęcie podpisu elektronicznego w ogóle nie występuje (I OZ 781/13).

Orzeczenie jest prawomocne.