Aby odpowiedzieć na te pytania, warto sięgnąć do orzecznictwa sądów europejskich. Z jednej strony bowiem mamy w Polsce konstytucyjnie zagwarantowaną swobodę wyznania. Z drugiej zaś nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której noszony na szyi bądź głowie (muzułmańska burka) symbol religii lub przejaw wiary zagraża samemu pracownikowi.
Przykładowo uniemożliwia nałożenie odpowiedniego ubioru ochronnego lub może stać się przyczyną wciągnięcia w maszynę. A szef ma przecież obowiązek dbać o bezpieczeństwo podwładnych w miejscu pracy.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu ustanowił zasadę, zgodnie z którą wolność wyznawania religii musi być respektowana w miejscu pracy w takiej mierze, w jakiej nie narusza to praw innych osób. Jego zdaniem generalnie pracodawcy nie mają prawa zabraniać noszenia krzyżyków czy podobnych symboli religii lub wiary.
Ze względów bhp
Zakaz taki wolno jednak wprowadzić, jeżeli wymagają tego względy bezpieczeństwa i higieny pracy.
Dlatego Trybunał uznał za zasadny zakaz noszenia w widoczny sposób krzyżyka w szpitalu przez brytyjską pielęgniarkę Shirley Chaplin. Tu wolność wyznania musiała ustąpić przepisom o ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjentów.
Warto jednak podkreślić, że wprowadzenie tego samego obostrzenia przez British Airways wobec pracowników obsługi naziemnej lotniska Heathrow było już według Trybunału nieuzasadnione.
W państwowym biurze bariera...
Z dopuszczalnością ustanawiania przez pracodawców ograniczeń przy noszeniu symboli religijnych (tu muzułmańskich nakryć głowy) w miejscu pracy musiał się też ostatnio zmierzyć francuski Sąd Najwyższy. We Francji istnieje ścisły rozdział między państwem i religią, a noszenie czy umieszczanie symboli religijnych w miejscach publicznych (np. w szkołach) jest zakazane zgodnie z tzw. zasadą laickości.
W jednym z orzeczeń (CPAN Seine-Sainte-Denis) francuski sąd wskazał, że ograniczenia w zakresie szeroko pojętej wolności wyrażania swoich przekonań religijnych mogą być co do zasady nakładane przez pracodawców z sektora państwowego. Praca w „służbie publicznej" uzasadnia bowiem powoływanie się na „zasadę neutralności i laickości".
... ale nie w prywatnej firmie
Druga sprawa dotyczyła muzułmańskiej pracownicy prywatnego żłobka Baby Loup. Sąd przywrócił ją do pracy, wskazując jednocześnie, pod jakimi warunkami pracodawcy z sektora prywatnego mogą ograniczać wolności religijne zatrudnionych. Zdaniem francuskiego sądu restrykcje te powinny być:
WNIOSEK
Orzeczenia Trybunału w Strasburgu oraz francuskiego Sądu Najwyższego wskazują, kiedy zakaz noszenia symboli religijnych (np. krzyżyka na szyi) w widoczny sposób należy uznać za uzasadniony i pozbawiony cech dyskryminacji.
Warto dostrzec, że sąd francuski jest tu bardziej liberalny niż ETS. Dopuszcza bowiem powoływanie się zarówno na reguły bezpieczeństwa, jak i pozwala brać pod uwagę argumenty „biznesowe", np. plasowanie firmy na rynku.
Autor jest radcą prawnym, partnerem w kancelarii Raczkowski i Wspólnicy
Autorka jest aplikantką radcowską w tej kancelarii