[b]Nie[/b], wręcz przeciwnie. Wieloletnie umowy okresowe podpisane przed 22 sierpnia 2009 r. a upływające po 31 grudnia 2011 r. (końcowa data obowiązywania [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=320785]ustawy antykryzysowej[/link]) oceniamy przez pryzmat art. 25[sup]1[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B101871F320BB9DF86CF8112C753EE11?id=76037]kodeksu pracy[/link]. Przepis ten zostanie bowiem „odwieszony” od 1 stycznia 2012 r. Dlatego opisany angaż trwa do czasu, na jaki został zawarty, czyli do 14 sierpnia 2018 r. (art. 35 ust. 3 ustawy antykryzysowej).
Ale uwaga: sądy krytycznie podchodzą do długoletnich umów o pracę na czas określony. Badają je bardzo dokładnie, często kwalifikując jako angaże bezterminowe. Wynika tak m.in. z jednego z nowszych wyroków SN, np.[b] z 25 lutego 2009 r. (II PK 186/08)[/b].
[b] Czy ta umowa będzie pierwszą w rozumieniu art. 25[sup]1[/sup] kodeksu pracy?[/b]
[b]Tak.[/b] Moim zdaniem umowa na czas określony 14 sierpnia 2009 r. – 14 sierpnia 2018 r. uzyska przymiot pierwszej w świetle art. 25[sup]1[/sup] k.p. Dlatego że będzie trwać w dniu przywrócenia tego przepisu (co nastąpi 1 stycznia 2012 r.). Jeśli potem strony podpiszą kolejną umowę okresową w odstępie nie dłuższym niż 30 dni, będzie to druga umowa. Następny angaż powinien mieć już wtedy charakter stały, chyba że z jego nawiązaniem strony wstrzymają się miesiąc. W takiej sytuacji odliczanie zatrudnienia okresowego zacznie się od początku.
[i]Renata Majewska, ekspertka prawa pracy, właścicielka firmy szkoleniowej Biuro Kadr i Płac[/i]