Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał w mocy decyzję opolskiego wojewódzkiego inspektora inspekcji handlowej. Dotyczyła ona jakości sprzedawanych jaj. Zdaniem inspektora 15,5 proc. jaj w jednej z partii (liczyła 810 sztuk) posiadało za niską masę w stosunku do zadeklarowanej. Zgodnie z art 27 rozporządzenia Komisji (WE)nr 589/2008 dopuszczalne jest maksymalnie 5 proc. jaj o niższej masie w partii. Spółka, do której należał sklep, odpowiedziała na zarzuty, że bada jaja pod kątem masy cztery razy w roku i dotychczas wszystko było w porządku. Zbyt niska masa jaj jest więc przypadkiem incydentalnym.
Opolski inspektor wymierzył karę w wysokości 500 zł, a spółka odwołała się do UOKiK. Zarzuciła m.in. inspektorowi, że nie uwzględnił procesu starzenia się jaj i ubytku ich masy będącego następstwem tego procesu. Prezes UOKiK uznał, że decyzja nakładająca karę jest słuszna. Spółka wprowadziła do obrotu z fałszywą informacją o klasie wagowej.
Konsumenci nie otrzymali produktu o cechach opisanych na opakowaniu, a jaja o wyższej klasie wagowej mają wyższe ceny, np. klasa L jest droższa od M.
Argument podniesiony przez spółkę, że zaniżona masa nie powoduje negatywnych skutków dla zdrowia konsumentów, zdaniem prezesa UOKiK jest chybiony. Kontrola inspekcji dotyczyła jakości handlowej produktu, a nie jakości zdrowotnej.
Tym samym doszło do naruszenia nie tylko art. 27, ale i art. 25 ust. 1 unijnego rozporządzenia.
Przepisy te są jasne. Przedsiębiorca ma obowiązek sklasyfikowania jaj do określonych czterech klas wagowych w taki sposób, by nie przekroczyć tolerowanych odchyleń w okresie dopuszczalności do spożycia.
decyzja nr: DIH-023-47(4)/14/JN