Zapewnienie obsady na czas sezonu najczęściej wiąże się z szukaniem osób, które podejmą pracę na umowę--zlecenie czy inną o świadczenie usług. Firma ma wówczas znacznie mniej formalnych obowiązków i jest szansa, że nie poniesie kosztów w postaci składek na ZUS.
Na pewno warto rozważyć tę opcję przy podjęciu współpracy z młodą osobą, która nie ukończyła jeszcze 26 lat i nadal się uczy. Ta z zasady wolna jest od zobowiązań składkowych.
Jeszcze korzystniej jest z umową o dzieło. Ta nie dość, że jest bezskładkowa, to jeszcze ryzyko nieosiągnięcia ustalonego efektu obciąża wykonawcę. Całe wynagrodzenie dostanie on tylko wtedy, gdy wykona dzieło dokładnie tak, jak umówiły się strony. Jednak nie każda praca może być przedmiotem umowy cywilnoprawnej. I nie warto upierać się przy niej w każdym przypadku.
Obowiązuje bowiem zakaz zastępowania nią stosunku pracy. Odpowiedzialność za taką próbę obejścia prawa ponosi zatrudniający, nawet jeśli obie strony są zgodne, że nie chcą się wiązać stosunkiem pracy.
Warto też zwrócić uwagę, że jednorazowe zlecenie może być znacznie wyżej wycenione, niż gdyby tej samej pracy podjęła się osoba zatrudniona na etacie. A nie ma żadnych ograniczeń co do możliwości zastąpienia kontraktu cywilnego umową o pracę. W ostatnich latach wiele firm panicznie unika zawierania stosunków pracy. Zapominają jednak o wielu zaletach tego związania. Szczególnie widoczne są one w odniesieniu do pracowników sezonowych.
Główny atut to możliwość wielokrotnego podpisywania umów na czas określony bez ryzyka, że kolejna przekształci się w angaż bezterminowy, a także dłuższe okresy rozliczeniowe. Ale plusem może też być większa możliwość nadzoru nad pracą takiej osoby i prawo zlecania jej zadań w miarę potrzeb zakładu.
Co istotne, pracodawca nie musi prowadzić interesu tylko w sezonie, by podpisywać takie umowy. Wystarczy, że ich przedmiotem są prace uzależnione od pory roku czy warunków atmosferycznych. Alternatywą dla tych rozwiązań, i to bardzo rozsądną, jest również możliwość przyjęcia stażysty, którego pracę sfinansuje urząd pracy. Trzeba się jednak o niego postarać już teraz.
Warto też zastanowić się nad ewentualnością wypożyczenia pracowników z agencji pracy tymczasowej. Prowizja na jej rzecz jest tutaj jedynym kosztem. Zachęcam do analizy czynników przemawiających za i przeciw poszczególnym rozwiązaniom zapewnienia obsady na lato.
Zobacz inne zagadnienia omówione w poprzednich numerach Vademecum Kadry i Płace:
Urlop wypoczynkowy - jak liczyć świadczenia za czas wakacji
Szczególna ochrona przed zwolnieniem z pracy
Nowe prawo zwiększa chaos w kadrach