Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, jeżeli pracownik w sposób ciężki narusza swoje obowiązki.

Jednym z nich jest dbałość o dobro zakładu (art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy). I to pojmowane szeroko. Obejmuje zarówno materialne interesy pracodawcy (bo obowiązek ochrony mienia wymieniony został odrębnie), jak i niematerialne.

Niegodziwe interesy

Naruszenie zakazu konkurencji ustanowionego w odrębnej umowie może polegać przede wszystkim na prowadzeniu działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy.

Będą nią wszelkie czynności zarobkowe podejmowane na własny rachunek (jako przedsiębiorca) lub na rachunek osoby trzeciej (jako pracownik, zleceniobiorca, wspólnik lub członek władz konkurencyjnego przedsiębiorstwa), jeżeli pokrywają się one, przynajmniej częściowo, z zakresem działalności pracodawcy.

Dotyczy to zarówno produkcji towarów lub świadczenia usług tego samego rodzaju, jak i tych zbliżonych do działalności pracodawcy, które np. mogą je zastępować. Naruszenie zakazu konkurencji uzasadnia nie tylko wypowiedzenie angażu, ale i rozwiązanie go bez wymówienia z winy pracownika.

Zwłaszcza jeśli, naruszając zakaz, podwładny działał umyślnie i ze złej woli. Tak też wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 kwietnia 2005 (I PK 208/04).

Stwierdził, że świadome organizowanie przez pracownika równoczesnego przejścia kilku osób do pracodawcy prowadzącego działalność konkurencyjną może być zakwalifikowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i stanowić uzasadnioną przyczynę rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.

Prowadzenie przez podwładnego działalności konkurencyjnej jest też jednoznacznie sprzeczne z interesami pracodawcy (niezależnie od tego, w  jakim stopniu stało się ono źródłem jego wymiernych strat), gdyż ogranicza (utrudnia) możliwości jego rozwoju.

Przykład

Pan Artur zatrudniony jako kierownik sprzedaży zawarł z pracodawcą umowę o zakazie konkurencji w czasie trwania angażu. Równocześnie na własny rachunek zajmował się sprzedażą konkurencyjną wobec zatrudniającego, przejmując jego niektórych klientów.

Ponadto podczas kontaktów z klientami namawiał ich, aby skorzystali z jego usług, bo będą szybsze i tańsze. Gdy pracodawca dowiedział się o tym, rozwiązał z panem Arturem umowę bez wypowiedzenia.

Zwolniony odwołał się do sądu, wnosząc o przywrócenie go do pracy. Wskazywał przy tym, że nie wyrządził firmie żadnej szkody. Sąd oddalił jednak jego powództwo. Uznał, że w ciężki sposób naruszył swój podstawowy obowiązek dbałości o dobro zakładu.

Pożegnanie bez zakazu

Zawarcie umowy o zakazie konkurencji nie jest warunkiem koniecznym, aby rozwiązać angaż z podwładnym, który prowadzi działalność konkurencyjną. Nawet jeśli strony nie zawarły takiego kontraktu, aktywność konkurencyjna narusza obowiązek dbałości o dobro pracodawcy.

Podobnie uznał SN w wyroku z 3 marca 2005 (I PK 263/04).

Wskazał, że prowadzenie działalności konkurencyjnej po odmowie zawarcia zakazu konkurencji i mimo sprzeciwu pracodawcy jest świadomym naruszeniem przez zatrudnionego obowiązku dbałości o dobro zakładu (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) i może stanowić uzasadnioną przyczynę rozwiązania angażu bez wypowiedzenia z winy pracownika (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.).

Nie ma też wątpliwości, że takie zachowanie to wystarczająca przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę.

Tak również podnosił SN w wyroku z 1 lipca 1998 (I PKN 218/98).

Według niego podjęcie działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy uzasadnia wypowiedzenie angażu na czas nieokreślony zarówno wtedy, gdy pracownik prowadzi ją wbrew umowie o zakazie konkurencji, jak i wtedy, gdy takiego kontraktu strony nie zawarły.

Członek zarządu też straci posadę

Naruszenie zakazu konkurencji uzasadnia też rozstanie bez wypowiedzenia z członkiem zarządu spółki z o.o. lub akcyjnej.

Jest to tym bardziej uzasadnione, że istnieją podwyższone wymagania wobec pracowników, których treść obowiązku świadczenia pracy pokrywa się z powinnościami wypływającymi ze sprawowania funkcji członka zarządu.

Skoro więc szczególna pozycja w spółce członka zarządu uprawnia go do podejmowania decyzji kierowniczych (gospodarczych), to nakłada także wyjątkowe obowiązki co do rzetelności i sumienności oraz troski o interesy spółki.

Tak wskazał SN 6 marca 2006 (II PK 211/05). Dodał, że pracownik członek zarządu spółki handlowej narusza pracowniczy obowiązek dbałości o dobro zakładu (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.), gdy bez jej zgody uczestniczy w spółce konkurencyjnej jako członek zarządu (art. 211 § 1 k.s.h.).

Podjęcie zatem przez członka zarządu bez zgody spółki działalności konkurencyjnej jest świadectwem braku lojalności, sumienności i staranności w wykonywaniu przez niego pracy (art. 100 § 1 k.p.).

Ponadto godzi w dobro zakładu (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) a także koliduje z powinnością pracownika dokładania szczególnej staranności z racji wykonywania obowiązków członka zarządu. Stanowi to więc uzasadnioną podstawę rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach

Czytaj też:

 

Zobacz

»

Kadry i płace

»

Zakaz konkurencji i tajemnica przedsiębiorstwa