Mój szef zawarł ze mną trzecią umowę o pracę na czas określony, po raz kolejny na dwa lata. Pracuję w tej firmie nieprzerwanie od stycznia 2004 r. Czy taka praktyka jest zgodna z polskim prawem? Czy pracodawca nie powinien zawrzeć ze mną umowy o pracę na czas nieokreślony? – pyta czytelnik.
Co do zasady polskie prawo dopuszcza możliwość zawarcia z tą samą osobą jedynie dwóch umów o pracę na czas określony. W takiej sytuacji kolejna umowa o pracę – bez względu na nazwę – jest traktowana z mocy prawa (czyli automatycznie) jak umowa na czas nieokreślony. Warunkiem zastosowania wyżej wymienionego rozwiązania jest jednak to, aby przerwa między następującymi po sobie umowami na czas określony nie przekroczyła miesiąca.
W pana wypadku jednakże ta zasada doznaje dalszych ograniczeń ze względu na to, że data nawiązania przez pana stosunku pracy przypadła na okres przed 1 maja 2004 r., tj. przed dniem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. W momencie bowiem podpisywania przez pana pierwszej umowy o pracę przepis ograniczający liczbę zawieranych umów na czas określony nie obowiązywał – jego stosowanie zostało przywrócone dopiero od 1 maja 2004 r.
W praktyce ma to ten skutek, że za pierwszą umowę na czas określony uznaje się dopiero tę, która została zawarta po dniu przystąpienia Polski do UE. W związku z tym w pana wypadku za taką umowę należałoby uznać dopiero tę zawartą w styczniu 2006 r. (zakładając, że pracodawca podpisywał z panem umowy w styczniu odpowiednio 2004 r., 2006 r. i 2008 r.).
Wobec tego ostatnio zawarta umowa na czas określony nie narusza wspomnianej wyżej zasady i nie staje się automatycznie umową o pracę na czas nieokreślony. Taki charakter natomiast miałaby umowa o pracę zawarta po obecnie obowiązującej, jeżeli oczywiście przerwa między tymi ostatnimi umowami będzie krótsza niż miesiąc.
Zakładam jednocześnie, że nie jest pan zatrudniony w celu zastępstwa innego pracownika, którego nieobecność jest usprawiedliwiona, ani że zadania, które pan wykonuje, nie mają charakteru pracy dorywczej, sezonowej czy wykonywanej cyklicznie – w tych bowiem wypadkach przytoczona powyżej zasada nie obowiązuje i pracodawca ma pełną dowolność co do liczby zawieranych umów na czas określony z danym pracownikiem.
Inną kwestią jest możliwość zawierania umów na czas określony na stosunkowo długie okresy. Innymi słowy, należy się zastanowić, czy pana pracodawca miał prawo podpisywać umowy na okresy dwuletnie, jak również czy mógł zawrzeć taką liczbę tego rodzaju umów, która uzasadnia zatrudnianie pana na czas określony przez sześć lat.
Jakkolwiek należy podkreślić, że żaden przepis nie reguluje ani nie ogranicza bezpośrednio długości okresu, na jaki umowa na czas określony może być zawarta, niewątpliwie jednak nie może on być zbyt długi. W przeciwnym bowiem razie można by postawić pracodawcy zarzut (a przynajmniej podnosić taki zarzut przed sądem), że stosując nadmiernie długie okresy umów na czas określony (lub przedłużając ich obowiązywanie w formie aneksu), faktycznie obszedł on przepisy prawne dotyczące tych umów. Umowa na czas nieokreślony jest bowiem korzystniejsza dla pracownika, jeśli chodzi o sposób jej rozwiązywania.
Opierając się na ogólnych zasadach prawa pracy, orzecznictwie sądów czy też ogólnych tendencjach prawa unijnego, należy stwierdzić, że długość okresu, na który dana umowa na czas określony jest zawierana, musi być uzasadniona obiektywnymi przyczynami. Do takich przyczyn możemy niewątpliwie zaliczyć: rodzaj wykonywanej pracy, kwalifikacje potrzebne do jej wykonywania, okres niezbędny do przyuczenia danego pracownika do wykonywania danej pracy itd.
W związku z tym warto rozważyć, czy wymienione kryteria są w pana wypadku spełnione. Czy np. pańska praca jest złożona, ma skomplikowany charakter, wymaga stałego doszkalania się w tym zakresie, jak również innych wiadomości specjalnych, których zdobycie w krótszym okresie nie jest możliwe (jak również nie jest możliwe zbadanie przydatności pana do wykonywania danej pracy w krótszym czasie).
Jeżeli tak, to należy przyjąć, że pracodawca prawidłowo zastosował wspomniany wyżej rodzaj umowy o pracę i długość okresów, na jakie zostały one zawarte. Konsekwentnie, nie będzie pan miał możliwości skutecznego podniesienia przeciwko niemu zarzutu obejścia przepisów o stosowaniu umów na czas określony. opr. zal