Osoby kierujące spółkami, które z sukcesem sprzedały akcje z nowej emisji inwestorom, a później zadebiutowały na NewConnect, podkreślają, że bardzo ważny jest wybór autoryzowanego doradcy.
Ich lista znajduje się na stronach internetowych Giełdy Papierów Wartościowych i co roku jest weryfikowana. Obecnie jest na niej ponad 90 firm, które aby utrzymać status autoryzowanego doradcy, muszą spełniać wiele wymogów narzuconych przez władze giełdy. Dlatego wśród nich nie ma zupełnych słabeuszy, jednak można wyróżnić takich doradców, którzy wyrobili sobie dobrą markę i mają już duże doświadczenie we wprowadzaniu spółek na NewConnect.
Współpraca z inwestorami
– Firma, wybierając autoryzowanego doradcę, powinna zwrócić uwagę na jego doświadczenie w pozyskiwaniu kapitału oraz w bieżącym doradztwie z wykonywania obowiązków informacyjnych – mówi Paweł Duszek, konsultant w firmie Grant Thornton Frąckowiak.
Jeśli spółka planuje pozyskać kapitał rzędu kilku–kilkunastu mln zł, to powinna wybrać usługodawcę współpracującego z inwestorami, którzy mogą być zainteresowani objęciem takiej emisji. Chodzi przede wszystkim o inwestorów instytucjonalnych, jak m.in. towarzystwa funduszy inwestycyjnych, PTE czy fundusze typu venture capital.
– Często małe firmy mają ograniczony dostęp do inwestorów, w tym do renomowanych instytucji finansowych. Pamiętajmy, że to inwestorzy dostarczają spółce kapitał – podkreśla Paweł Duszek.
Rankingi i referencje
Zdaniem przedstawicieli firm notowanych na NewConnect dobrym sposobem znalezienia odpowiedniego doradcy jest kierowanie się referencjami uzyskanymi od jego klientów. Warto też korzystać z różnego rodzaju rankingów, które uwzględniają nie tylko liczbę spółek wprowadzonych na giełdę, ale także biorą pod uwagę to, czy te debiuty zakończyły się sukcesem. Dodatkowo zwracają uwagę na wielkość ofert – trudniej jest bowiem uplasować na rynku ofertę o wartości powyżej 5 mln zł niż taką do 1 mln zł.
– Ważne jest, by autoryzowany doradca (AD) miał doświadczenie w pozyskaniu kapitału w wielkości, jakiej wymaga spółka – podkreśla Paweł Duszek. I wskazuje na kilka sygnałów, które powinny stanowić ostrzeżenie przed dokonaniem niezbyt trafnego wyboru.
– Istotne jest to, by AD i jego klienci nie byli karani przez organizatora alternatywnego rynku. Warto sprawdzić, czy klienci danego doradcy nie są sklasyfikowani w segmentach o wyższym ryzyku HLR (High Liquidity Risk) i SHLR (Super High Liquidity Risk) i czy w przeszłości któryś z nich nie został wykluczony z obrotu na NewConnect – radzi Duszek. I dodaje, że najistotniejszymi rodzajami ryzyka dla spółki związanymi z wyborem doradcy jest ryzyko niepowodzenia procesu pozyskania kapitału lub ewentualnie utraty przez danego doradcę licencji, co wiąże się z koniecznością poszukiwania nowego usługodawcy.
Według specjalistów dobrze jest prześledzić losy spółek – klientów AD – już po debiucie. Może się okazać, że debiutant został zbyt wysoko wyceniony, co później boleśnie zweryfikował rynek, sprowadzając cenę jego akcji mocno w dół. To z kolei mogło nadwerężyć zaufanie inwestorów do spółki, co uniemożliwiło jej przeprowadzenie kolejnej emisji akcji. A z reguły firmy z NewConncet nie ograniczają się tylko do jednej emisji, ale w miarę pojawiających się potrzeb kapitałowych ponownie sięgają po środki od inwestorów, dlatego ważne jest, aby potencjalni akcjonariusze dobrze postrzegali spółkę.
Koszty doradztwa
Po pierwsze, koszty zależą od jakości przygotowanych dokumentów, które później trafią do inwestorów. Po drugie od zakresu samych usług. Autoryzowany doradca, który świadczy usługi prawne, może być droższy od tego, który tego nie robi. Np. obsługa prawna przekształcenia w spółkę akcyjną to koszt rzędu kilku–kilkunastu tys. zł, a przygotowanie uchwał na WZA, zmiana statutu i doprowadzenie do rejestracji podwyższenia kapitału w KRS kosztuje kilka tys. zł.
Oczywiście te usługi można zlecić kancelarii prawnej. Natomiast za usługi wykonywane w ramach stałych obowiązków, jak: sporządzenie dokumentów ofertowych, modeli finansowych i wsparcie w negocjacjach, autoryzowani doradcy mogą wziąć kilkadziesiąt tys. zł.
Dodatkowo doradcy przysługuje wynagrodzenie prowizyjne, tzw. succes fee, liczone od wartości pozyskanego kapitału. W zależności od wartości oferty może ono wynieść od 1 do 5 proc. Wyższa stawka jest przewidziana dla mniejszych ofert.
Średnio przy ofercie wynoszącej 3,5 mln zł koszy pozyskania kapitału stanowią 4,9 proc. jego wartości. Doradca często pomaga firmie wybrać też biegłego rewidenta, który za audyt sprawozdania finansowego weźmie rocznie od 10 do 30 tys. zł. Natomiast miesięczne koszty współpracy z AD, która zgodnie z regulaminem musi trwać trzy lata, wynoszą średnio od 1,5 tys. zł do 3,5 tys. zł.