Wynika tak z wyroku Sądu Najwyższego z 22 lutego 2007 r. (I PK 242/06). Kwalifikacje są bowiem jednym z elementów wpływających na wysokość pensji. Wynagrodzenie za pracę należy – według z art. 78 § 1 kodeksu pracy – ustalać tak, by odpowiadało rodzajowi, ilości i jakości pracy oraz kompetencjom wymaganym przy jej wykonywaniu. Oczywiste jest, że pracodawca może (a nawet powinien) różnicować wysokość wynagrodzenia poszczególnych osób. Nic tak bowiem nie działa motywująco, jak dobra zapłata. Zalecamy jednak ostrożność przy ustalaniu pensji różnej wysokości, by nie naruszyć zasady równego traktowania w zatrudnieniu wynikającej w art. 183c kodeksu. Zgodnie z tym przepisem zatrudnieni mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub jednakowej wartości. Jeśli więc zatrudniamy kilka osób wykonujących podobne zadania, wymagające porównywalnych kwalifikacji, odpowiedzialności i wysiłku, płaćmy im tak samo. Sąd Najwyższy podkreślił, że chodzi o porównywalne, a nie identyczne kwalifikacje, odpowiedzialność i wysiłek. Dopuścił więc pewne różnice, które jednak nie mają zasadniczego znaczenia. Drugim elementem, który pozwala różnicować wysokość wynagrodzenia, jest kryterium stażu pracy. Wraz z jego wzrostem podwładny nabiera bowiem większego doświadczenia, które z kolei wpływa na lepsze wykonywanie powierzonych obowiązków. Zdaniem Sądu Najwyższego przez staż pracy należy rozumieć zarówno staż zakładowy, jak i ogólny (tj. nabyty u wszystkich pracodawców łącznie). Nie przekłada się on natomiast na jak największą liczbę pracodawców.

Pani Joanna po ukończeniu aplikacji radcowskiej podjęła pracę na stanowisku radcy prawnego w jednym z zakładów produkcyjnych. Przez 13 lat prowadziła samodzielnie obsługę prawną całego przedsiębiorstwa, do chwili zatrudnienia drugiego radcy prawnego – pani Barbary. Nowej pracownicy przyznano wyższe wynagrodzenie za pracę, bo:

- ukończyła – oprócz aplikacji radcowskiej – kilka kursów i szkoleń specjalistycznych, m.in. z zakresu prawa europejskiego, podatków i dla członków rad nadzorczych,

- miała bogate doświadczenie zawodowe; wcześniej pracowała na stanowisku radcy prawnego w urzędzie miasta w Grudziądzu i Bydgoszczy oraz prowadziła indywidualną kancelarię, była także syndykiem i likwidatorem oraz członkiem rad nadzorczych w spółkach kapitałowych.

Biorąc to pod uwagę, wyższe wynagrodzenie dla pani Barbary byłoby uzasadnione jedynie wówczas, gdyby posiadane przez nią dodatkowe kwalifikacje (ukończone kursy i szkolenia) oraz doświadczenie zawodowe były przydatne w wykonywaniu pracy radcy prawnego w aktualnym zakładzie. W przeciwnym razie doszłoby do nierównego traktowania pani Joanny w zakresie wysokości wynagrodzenia za pracę ze względu na fakt wcześniejszego zatrudnienia w danym przedsiębiorstwie. Przyjęta później pani Barbara otrzymała wyższą płacę już przy rozpoczęciu pracy, a więc gdy nie było jeszcze możliwości porównania ilości i jakości pracy obu pań. Okoliczność, że pani Barbara miała zatrudnienie u wielu pracodawców, nie jest tożsama z kryterium stażu. Nie może zatem uzasadniać zróżnicowania płac obu radców prawnych.