Praca palacza centralnego ogrzewania najętego na okres grzewczy to standardowy przykład sezonowych zajęć etatowych. Wykonuje się je tylko przez określoną część roku. Zasadniczo w pozostałej jego części nie ma na nie zapotrzebowania.
Przy zatrudnieniu na znany z góry okres w pełni uzasadnione jest zastosowanie umowy na czas określony. Dlatego przy takim zakwalifikowaniu prac nie obowiązują (i nadal nie będą obowiązywać po zmianie kodeksu pracy) limity dotyczące umów na czas określony.
Zatrudnienie na czas z góry określony zakłada związanie stron zamkniętym okresem współpracy. To proste przeciwieństwo umowy bezterminowej, gdzie podaje się jedynie datę rozpoczęcia zadań, bez jakiegokolwiek wskazania ich zakończenia.
Przepisy nie definiują pojęcia „prace o charakterze sezonowym". Rozumieć je należy jako te wykonywane przez określony czas, ściśle związany z porą roku, np. latem, zimą, prace realizowane wtedy, gdy następuje dogodny dla danej działalności okres w obrębie roku kalendarzowego. Są to prace związane z cyklami przyrody, właściwościami pór roku. Występują one m.in. w rolnictwie czy turystyce. Z całą pewnością tak też jest u palacza c.o. zatrudnianego od jesieni do wiosny.
Według obecnych przepisów (art. 251 § 1 k.p.) zawarcie kolejnej terminowej umowy o pracę jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na następujące po sobie okresy, a przerwa między rozwiązaniem poprzedniego i nawiązaniem kolejnego angażu nie przekroczyła miesiąca. To postanowienie nie dotyczy jednak umów na czas określony zawartych w celu:
- zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy,
- wykonywania pracy o charakterze dorywczym lub sezonowym albo zadań realizowanych cyklicznie.
Takie ujęcie pozwala powtarzać te umowy bez skutku w postaci uznania trzeciej z nich za stałe związanie.
Pewne zmiany u pracodawców wystąpią po wejściu w życie nowelizacji przepisów o umowach terminowych. Chodzi o ustawę z 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2015 r., poz. 1220), która zacznie obowiązywać 22 lutego 2016 r.
Jedną z grup przypadków wyłączających limity ilościowe (oraz – co jest nowością – czasowe) dla umów terminowych będzie m.in. zatrudnienie w celu wykonywania pracy dorywczej lub sezonowej. Warunkiem będzie jednak to, aby zawarcie umowy w konkretnym przypadku służyło zaspokojeniu rzeczywistego okresowego zapotrzebowania i było niezbędne w świetle wszystkich okoliczności zawarcia angażu.
Przy typowym zatrudnieniu na sezon grzewczy dodatkowej osoby, która w pozostałej części roku nie jest na etacie w firmie, ten warunek będzie spełniony. Według nowych przepisów przy zawarciu umowy na czas określony, m.in. w celu wykonywania zadań sezonowych, określać się w niej będzie jednak ten cel.
Według art. 15 ustawy nowelizującej strony trwających 22 lutego 2016 r. umów zawartych na czas określony w celu wynikającym z art. 251 § 4 pkt 1–3 k.p. po zmianie (np. umowa sezonowa), w ciągu trzech miesięcy od dnia wejścia w życie nowelizacji muszą uzupełnić te angaże o informacje wymagane w art. 29 § 11 k.p. (w treści zmienionej nowelizacją), czyli właśnie o cel umowy.
Obowiązku związanego z dodatkową treścią nie trzeba wypełniać już obecnie, gdy zawiera się umowy na czas określony, które mają trwać także po zmianie przepisów. Postanowienie to jeszcze nie obowiązuje, a więc w umowie nie trzeba wskazywać celu zatrudnienia. Nie będzie to dotyczyć także tych sytuacji, w których angaż ustanie przed upływem trzech miesięcy od wejścia w życie nowych przepisów. Tak zaś najprawdopodobniej będzie przy umowach zawieranych właśnie na sezon grzewczy, które zakończą się do 21 maja 2016 r.