Pracuję w małej firmie budowlanej. Jak cała ekipa remontowa, jestem zatrudniony na umowę zlecenia. Od wielu miesięcy nie dostajemy wynagrodzenia, a firma łamie zasady bhp. Poinformowaliśmy szefa, że chcemy zawiadomić prokuraturę o uporczywym naruszaniu praw pracowniczych. Ten stwierdził jednak, że nikt mu nic nie zrobi, bo nie zatrudnia nas na umowy o pracę. Czy ma rację? – pyta czytelnik.
Wszystko zależy od tego, jaki charakter ma praca wykonywana przez pokrzywdzonych tym procederem. Fakt, że formalnie szef zawarł z nimi umowy zlecenia nie przesądza jeszcze o tym, iż w rzeczywistości osoby te nie realizują w ramach tych umów czynności charakterystycznych dla stosunku pracy.