Z drugiej jednak strony wychwycenie odpowiedniego momentu na wdrożenie restrukturyzacji daje duże szanse na wyjście z kryzysu zadłużenia z wykorzystaniem dedykowanego w tym celu – i często wykorzystywanego z sukcesem – postępowania. W jaki więc sposób ustalić najlepszy moment na rozpoczęcie sprawy restrukturyzacyjnej? Odpowiedź na to pytanie powinien znać każdy przedsiębiorca.
Podstawowe zagadnienie
Poszukiwanie odpowiedzi na postawione powyżej pytanie należy rozpocząć od ustalenia kiedy w ogóle dopuszczalne jest przeprowadzenie postępowania restrukturyzacyjnego. W końcu bez tego nie sposób ustalić właściwego czasu na skorzystanie z tego rodzaju rozwiązania. Otóż ustawodawca w Prawie restrukturyzacyjnym zdecydował, że postępowanie restrukturyzacyjne może być prowadzone wobec dłużnika niewypłacalnego lub zagrożonego niewypłacalnością. W pierwszym przypadku chodzi o niewypłacalność zdefiniowaną w Prawie upadłościowym. Natomiast w drugim to Prawo restrukturyzacyjne wyjaśnia czym jest zagrożenie niewypłacalnością.
Warto więc przypomnieć, że na gruncie przepisów powołanych tu ustaw z niewypłacalnością mamy do czynienia wówczas, gdy dłużnik nie jest w stanie wykonywać swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych – a więc po prostu, kiedy nie spłaca długów. Ustawodawca wprowadził w tym obszarze ważne domniemanie. Otóż zakłada się, że mamy do czynienia ze stanem niewypłacalności, jeżeli opóźnienie w realizacji zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące. W przypadku osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych posiadających jedynie zdolność prawną, niewypłacalność domniemywa się także wówczas, gdy zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający dwadzieścia cztery miesiące.
Czytaj więcej:
Natomiast – tym razem stosownie do przepisów Prawa restrukturyzacyjnego – dłużnik zagrożony niewypłacalnością to taki, którego sytuacja ekonomiczna wskazuje, że w niedługim czasie może stać się niewypłacalny. W tym obszarze ustawodawca nie wprowadził żadnego domniemania, które pozwoliłoby na ocenę ewentualnego zachodzenia tej przesłanki. Tym bardziej więc w tym obszarze liczy się wiedza i doświadczenie przedsiębiorcy oraz wspomagających go prawników. Zwłaszcza, że zagrożenie niewypłacalnością to właściwie ostatni moment na przeprowadzenie stosunkowo prostej restrukturyzacji.
Lepiej zapobiegać, niż leczyć
Wiadomo, że w działalności gospodarczej bardzo często decydujące znaczenie mają okoliczności, na które przedsiębiorca nie ma większego wpływu. Liczy się przede wszystkim odpowiednie wykorzystanie nadarzających się okazji oraz sprawne rozwiązywanie pojawiających się problemów. Niestety – zwłaszcza w czasach kryzysu, z którym mamy obecnie do czynienia w wielu branżach – trudno jest rozpoznać, w istocie, cienką granicę pomiędzy przejściowymi problemami, a zagrożeniem niewypłacalnością. Można jednak – pamiętając, że każdą sprawę należy rozpatrywać w sposób indywidualny – wskazać na pewne podstawowe kryteria, pozwalające na rozpoznanie optymalnego momentu na restrukturyzację.
Wszystko sprowadza się do precyzyjnego planowania wydatków i przychodów oraz ich właściwego bilansowania. Jeżeli przedsiębiorcy udaje się zachować równowagę, to właściwie nie ma problemu. Najczęściej pojawia się on wówczas, gdy z jakiś powodów – kryzys, susza, zerwanie łańcucha dostaw, zator płatniczy bądź cokolwiek innego – pomimo poniesionych wydatków i zawartych umów, przychody nie zostaną osiągnięte bądź zostaną osiągnięte w mniejszej wysokości, niż pierwotnie zakładano. A należności trzeba będzie pokryć. Jeżeli nie da się tego zrobić z zapasów gotówki bądź możliwości pozyskania finansowania, właściwie pewne jest, że wystąpi stan zagrożenia niewypłacalnością. Czy jednak jest to już moment na restrukturyzację?
Nie zawsze – wdrożenie postępowania restrukturyzacyjnego jest opłacalne najczęściej w przypadku stosunkowo dużego zadłużenia, gdy generowane przez nie problemy nie dają się rozwiązać w inny sposób. Najczęściej więc jest ono potrzebne, gdy dłużnik potrzebuje układu ze swoimi przedsiębiorcami. Doświadczony w sprawach restrukturyzacyjnych prawnik, dobrze czujący biznes jest w stanie wychwycić ten moment i zaproponować najlepsze środki restrukturyzacyjne. W końcu podjęcie decyzji o wszczęciu postępowania restrukturyzacyjnego to dopiero pierwszy krok na długiej drodze. Trzeba jeszcze wybrać rodzaj restrukturyzacji, skonstruować propozycje układowe, uzyskać akceptację wierzycieli i sądu. A to tylko niektóre z wielu czynności, które trzeba podjąć.
Konrad Radwan z Kancelarii Restrukturyzacyjnej KPR. Kancelaria jest zrzeszona w sieci Kancelarie RP działającej pod patronatem dziennika „Rzeczpospolita”.