Nie każde nieszczęśliwe zdarzenie zaistniałe w czasie pracy może być uznane za wypadek przy pracy. Decydujące znaczenie ma tu jego ocena pod kątem definicji zawartej w ustawie wypadkowej.

Definicję wypadku przy pracy określa art. 3 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 167, poz. 1322 ze zm.). Zgodnie z nim przyjmuje się, że pracownik uległ wypadkowi przy pracy, gdy doszło do nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną powodującą uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą, tj.:

- ?podczas wykonywania przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych lub w związku z nimi,

- ?podczas wykonywania przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy lub w związku z nimi, nawet bez polecenia,

- ?w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Tylko łączne zaistnienie tych przesłanek w postaci nagłości zdarzenia, jego przyczyny zewnętrznej, powstania urazu oraz związku z pracą pozwala uznać, że takie zdarzenie było wypadkiem przy pracy.

Brak zewnętrznej przyczyny

Nie ma ustawowej definicji zewnętrznej przyczyny wypadku. Powszechnie przyjmuje się jednak, że może to być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego pracownika, który może wywołać szkodliwe skutki, w tym doprowadzić do pogorszenia się stan zdrowia chorego. Mogą to być np. urazy powstałe wskutek działania maszyn, pojazdów lub innych osób (np. współpracowników). Czynnikiem zewnętrznym, który może spowodować wypadek, jest także oddziaływanie takich elementów jak energia elektryczna, wysoka lub niska temperatura, hałas lub wstrząsy.

Jeśli tego rodzaju przyczyna nie zaistniała, a pracownik uległ wypadkowi tylko i wyłącznie wskutek choroby, na którą cierpiał, to zdarzenia tego nie można uznać za wypadek przy pracy.

Także brak związku nieszczęśliwego zdarzenia z wykonywaną pracą powoduje, że zdarzenie nie jest traktowane jak wypadek przy pracy. Ogólnie przyjmuje się, że chodzi o czasowy, funkcjonalny i przestrzenny związek danego zdarzenia z pracą.

Czasowy związek polega na tym, że zdarzenie powinno nastąpić w czasie:

- ?wykonywania przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych,

- ?wykonywania czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia lub w związku z wykonywaniem tych czynności, albo

- ?pozostawania podwładnego w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą zakładu a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Z kolei funkcjonalny związek zdarzenia z pracą wyraża się ?w tym, że zdarzenie powinno nastąpić w czasie wykonywania przez zatrudnionego jego zwykłych obowiązków lub poleceń przełożonych albo w związku ?z nimi. Jeśli więc pracownik wykonuje – nawet na terenie firmy – czynności niezwiązane ?z zakresem jego obowiązków ?i niebędące w interesie pracodawcy, to w razie doznania przez niego urazu w tym czasie nie dochodzi do wypadku przy pracy. Podkreślił to Sąd Najwyższy w wyroku z 20 czerwca 2011 r. (I UK 335/10).

Bez związku z pracą

Zerwanie związku z pracą może nastąpić m.in. w sytuacji, gdy podwładny w czasie pracy spożywał alkohol, zamiast zajmować się wykonywaniem swoich obowiązków. Jeśli ulegnie wtedy wypadkowi w czasie i miejscu pracy, której w ogóle nie świadczył, faktycznie uchylając się od jej wykonywania lub bezczynnie przebywając na terenie firmy tylko w celu spożywania alkoholu, nie ma tu powiązania funkcjonalnego. Może to być np. robotnik budowlany, który zamiast pracować, leży i spożywa z kolegami alkohol, a podczas libacji zostaje poszkodowany.

Związek z pracą z pewnością nie zaistnieje także wtedy, gdy poszkodowany w danym dniu był faktycznie niezdolny do pracy i nie został do niej dopuszczony przez przełożonego.

Nie było urazu

Nieszczęśliwe zdarzenie nie stanowi wypadku przy pracy także wtedy, gdy w jego wyniku pracownik nie doznał urazu. Przy czym pod pojęciem urazu należy rozumieć uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego (art. 2 pkt 13 ustawy wypadkowej). Brak tego rodzaju uszkodzenia powoduje, że dane zdarzenie nie może być zakwalifikowane jako wypadek przy pracy. Z tym że jako uraz może być potraktowane także pogorszenie stanu zdrowia w wyniku zadziałania czynnika zewnętrznego.

Autor jest sędzią ?Sądu Okręgowego w Kielcach

O czym pamiętać

- ?zdarzenie nie będzie wypadkiem przy pracy, jeśli pracownik w czasie przeznaczonym na pracę wykonywał swoje prywatne sprawy

- ?wręczenie podwładnemu wypowiedzenia umowy nie stanowi wypadku przy pracy

- ?pogorszenie się stanu zdrowia pracownika bez związku z wykonywanymi zadaniami i będące skutkiem rozwoju jego choroby nie jest wypadkiem przy pracy

W czasie podróży służbowej

Pracownik poszkodowany w wyniku wypadku w podróży służbowej ma prawo do świadczeń określonych w ustawie wypadkowej na takich samych zasadach jak z tytułu wypadku, do którego doszło w miejscu pracy. Wskazuje na to wprost art. 3 ust. 2 pkt 1 ustawy wypadkowej. Nie dotyczy to jednak sytuacji, gdy to zdarzenie zostało spowodowane takim postępowaniem podwładnego, które nie pozostawało w związku ?z wykonywaniem powierzonych mu zadań. Przykładem takiego zdarzenia jest złamanie nogi, które miało miejsce po samowolnym opuszczeniu przez pracownika autobusu, którym poruszał się on do celu delegacji. Podobnie byłoby z wypadkiem zaistniałym w czasie przerwy w podróży, którą pracownik zorganizował sobie w celu udzielenia pomocy przypadkowo poznanej osobie.

Czego unikać

- ?uznawania, że zdarzenie nie było wypadkiem przy pracy, jeśli jego przyczyną były łącznie schorzenie pracownika i jego nadmierny wysiłek

- ?uznawania zdarzenia za wypadek w podróży służbowej, jeśli pracownik wyjechał bez polecenia szefa

- ?nieuznania zdarzenia za wypadek przy pracy, jeśli pracownik mimo stanu nietrzeźwości faktycznie wykonywał swoje obowiązki pracownicze