Coraz częściej zmiany (także te podatkowe) nie są tylko efektem pomysłowości krajowego ustawodawcy, ale wynikają z konieczności dostosowania krajowych przepisów do rozwiązań unijnych. Tak jest m.in. w odniesieniu do ustawy o opodatkowaniu wyrównawczym jednostek składowych grup międzynarodowych i krajowych, która implementuje do polskiego porządku prawnego przepisy dyrektywy Rady (UE) 2022/2523 z 14 grudnia 2022 r. w sprawie zapewnienia globalnego minimalnego poziomu opodatkowania międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych w Unii Europejskiej. Dyrektywa ta stanowi unijne wdrożenie filaru II (Pillar 2) międzynarodowej reformy podatkowej.
Nowy podatek będzie dotyczył dużych przedsiębiorstw, które dzięki nowym regulacjom będą płacić co najmniej 15-proc. podatek od dochodu osiągniętego w każdej jurysdykcji, w której prowadzą działalność. Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r. Na zasadzie wyboru grupa może jednak zadecydować o stosowaniu przepisów w odniesieniu do roku podatkowego rozpoczętego po 31 grudnia 2023 r.
O tym, jaki będzie mechanizm działania tego podatku, jakie obowiązki będą miały jednostki składowe grup objętych opodatkowaniem i jakie będą skutki wejścia w życie nowych regulacji, piszemy szczegółowo w artykule: „Globalny podatek wyrównawczy już od 1 stycznia”.
Czytaj więcej:
Poza unijnymi przepisami istotną rolę w odniesieniu do kształtu krajowych przepisów odgrywa także orzecznictwo, w szczególności Trybunału Konstytucyjnego, który może wymusić na ustawodawcy wprowadzenie określonych zmian. Na reformę podatku od nieruchomości Trybunał wyznaczył ustawodawcy termin do końca 2024 r.
O tym, że zmiany trzeba będzie wprowadzić, wiadomo od lipca ub.r., a więc od czasu wydania wyroku przez TK. Niestety, jak zwykle zmiany zostaną wprowadzone w ostatniej chwili, bo nowelizacja (jej trzecia już wersja) dopiero od niedawna jest procedowana w Sejmie. Nie wiadomo zatem, jaki będzie kształt nowych przepisów, co oznacza, że czasu na przygotowanie się do zmian będzie bardzo mało.
Projekt ustawy zakłada zmianę definicji budynku, budowli i urządzeń budowlanych. W efekcie wiele obiektów, które obecnie są klasyfikowane jako budynki, stanie się budowlami, a to najczęściej będzie oznaczać wzrost opodatkowania. W przypadku budowli podatek jest bowiem płacony nie od powierzchni obiektu, tylko od jego wartości. Nie jest również wykluczone, że obiekty, których dotychczas nie trzeba było wskazywać na potrzeby opodatkowania, będą podlegać podatkowi od nieruchomości. To z kolei będzie wymagać ich wyceny na potrzeby ustalenia podstawy opodatkowania. Piszemy o tym w tekście: „Zmiany w podatku od nieruchomości tuż-tuż”.
Zapraszam do lektury.
W numerze więcej
● Zleceniobiorca może bronić się przed mobbingiem
● ZUS traktuje przedsiębiorcę jak pracownika
● Jak mądrze i efektywnie podejść do danych
● Za niezłożenie wniosku o upadłość grozi odpowiedzialność karna
● Era postkwantowa: nowe wyzwania dla polskiej gospodarki
● Jakie uprawnienia osobiste można przyznać akcjonariuszowi
● Usługi komplementariusza są opodatkowane VAT
● Jak zadbać o bezpieczeństwo wspólnika na zgromadzeniach spółki z o.o.